Rosjanie kontynuują inwazję na Ukrainę. Jeden z głównych celów to zdobycie Kijowa, stolicy kraju. Od kilku dni miasto jest metodycznie bombardowane przez najeźdźcę. Efekty są opłakane, co zaprezentował srebrny medalista olimpijski, Żan Bełeniuk. Zapaśnik opublikował na Instagramie wstrząsające wideo, na którym widać zgliszcza po zbombardowanej hali.
Bełeniuk to Ukrainiec rwandyjsko-ukraińskiego pochodzenia. Został srebrnym medalistą letnich igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku. Cztery lata później w w Tokio zdobył złoty medal w zapasach w stylu klasycznym. Jeszcze w 2019 roku wziął udział w wyborach parlamentarnych z ramienia partii Sługa Ludu. Uzyskał mandat deputowanego do Rady Najwyższej Ukrainy.
Bełeniuk jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę wspominał o wojnie. Dokładnie tydzień przed wkroczeniem wojsk wroga opublikował zdjęcie, które opatrzył proroczym opisem. "Jeżeli chcesz pokoju, przygotuj się na wojnę! Utrzymuj proch strzelniczy suchy, a pistolet Makarowa czysty. Co najważniejsze – gorące serce i chłodną głowę. Zachowaj spokój" – czytamy.
Bełeniuk przebywa w Kijowie, swoim rodzinnym mieście. Skala zniszczeń jest porażająca, czym podzielił się za pośrednictwem Instagrama. Mistrz olimpijski z Tokio nagrał dwuminutowe wideo, na którym przemawia przed zniszczoną halą sportową. To właśnie tam stawiał pierwsze kroki na swojej sportowej drodze. Zawodnik nie omieszkał zwrócić się do rosyjskich sportowców. "W tej hali grałem w koszykówkę...Życzę wszystkim sportowcom z Rosji, którzy milczą, a najbardziej uparci (lub sprzedawcy jak Roman Własow) wspierają działania Kremla, aby trenowali w takich warunkach całe życie. Nie jesteś godni bycia najlepszymi" – napisał.