Rosja zorganizuje własne zimowe igrzyska paraolimpijskie. Wystąpią na nich tylko dwa kraje

Impreza ma odbyć się między 18 a 21 marca w Chanty-Mansyjsku – ponad 100-tysięcznym mieście, będącym stolicą okręgu o tej samej nazwie i potocznie nazywanym "bramą Syberii". Rosjanie chcą ją zorganizować z pompą – patronat nad "igrzyskami" objął wicepremiera Dmitrij Czernyszenko, a sportowcy wystąpią pod rosyjską flagą i przy hymnie, a ci, którzy wywalczą medale, otrzymają takie same nagrody finansowe, jakie mieli otrzymać za podium igrzysk paraolimpijskich w Pekinie: 4 miliony rubli za złoto, 2,5 miliona rubli za srebro i 1,7 miliona rubli za brąz.

Hala w Krakowie domem dla uchodźców. "Wielkie chłopy płakały jak dzieci"

Czytaj też

Hala w Krakowie domem dla uchodźców. "Wielkie chłopy płakały jak dzieci"

Data rozpoczęcia "igrzysk" nie jest zresztą przypadkowa. Jak informuje na swojej stronie Rosyjski Komitet Paraolimpijski, "ceremonia otwarcia będzie miała miejsce w Yugra Mega Sport Ice Palace w piątek 18 marca, w ósmą rocznicę zjednoczenia Krymu z Rosją". Imprezie nadano zresztą wdzięczną nazwę: Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie "Jesteśmy razem. Sport".

– Paraolimpijczycy to duma Rosji. Nikt z nich nie powinien być pozbawiony możliwości udziału w zawodach, do których przygotowywał się od kilku lat. Zrobimy wszystko, by zarówno sportowcy, jak i kibice czerpali ogromną radość z powodu igrzysk i jednocześnie czuli dumę z własnego kraju – przekonuje Czernyszenko.

Paraolimpijczycy staną do rywalizacji w sześciu dyscyplinach: biegach narciarskich, biathlonie, curlingu na wózkach, narciarstwie alpejskim, snowboardzie i hokeju na siedząco. Oprócz Rosjan w zawodach udział wezmą Białorusini, których federacja potwierdziła już obecność w Chanty-Mansyjsku.

Hala w Krakowie domem dla uchodźców. "Wielkie chłopy płakały jak dzieci"

Czytaj też

Hala w Krakowie domem dla uchodźców. "Wielkie chłopy płakały jak dzieci"