Piotr Michalski zajął drugie, a Kaja Ziomek – siódme miejsce w niedzielnych wyścigach na 500 m w finałowych zawodach Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w Heerenveen.
Michalski uzyskał wynik 34,62 s. Marek Kania był siódmy – 34,92, a Damian Żurek dziewiąty – 35,08. Najszybciej pojechał Japończyk Tatsuya Shinhama – 34,49.
W klasyfikacji generalnej na tym dystansie triumfował czwarty w niedzielę Kanadyjczyk Laurent Dubreuil. Michalski zajął czwarte miejsce, siódmy był Kania, a dziesiąty Żurek.
Bieg kobiet wygrała Amerykanka Erin Jackson – 37,32, przed swoją rodaczką Brittany Bowe – 37,56 i Koreanką Kim Min-Sun – 37,59. Ziomek uzyskała siódmy czas – 38,05.
Puchar Świata zdobyła Jackson. Ziomek uplasowała się na trzeciej pozycji, a nieobecna w Heerenveen Andżelika Wójcik – na trzynastej.
W niedzielę odbędą się jeszcze wyścigi na 1000 m (startuje Karolina Bosiek) i 3000 m kobiet, 1500 m mężczyzn oraz biegi ze startu wspólnego kobiet (Bosiek) i mężczyzn (Artur Janicki).
Wielki, wielki Piotr Michalski! Polak drugi w finale Pucharu Świata w Heerenveen!!! Co za przejazd! pic.twitter.com/oDdzoegJaN
— Dawid Brilowski (@BrilovD96) March 13, 2022
Kaja Ziomek (38,048) zajęła 7. miejsce w ostatnim w sezonie biegu Pucharu Świata na 500 metrów. Ale - co dla nas ważne - poza podium wylądowała też Femke Kok.
— Dawid Brilowski (@BrilovD96) March 13, 2022
W rezultacie Polka TRZECIA w klasyfikacji generalnej na koniec cyklu! Brawo! Niestety, Andżelika Wójcik wypadła z "10". pic.twitter.com/WMwbxrl1xo