{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Puchar Świata w biathlonie: triumf norweskiej sztafety mieszanej. Polacy daleko od najlepszych

Norwescy biathloniści wygrali w Otepaeae sztafetę mieszaną 4x7,5 km, zaliczaną do Pucharu Świata. Marcin Zawół, Jan Guńka, Kinga Zbylut i Kamila Żuk zostali zdublowani i uplasowali się na 16. pozycji.
Łyżwiarstwo figurowe: rosyjskie media kpią sobie z sankcji. "Kto będzie to oglądał?"
Skandynawowie wystąpili w składzie: Sivert Guttorm Bakken, Vetle Sjaastad Christansen, Tiril Ekchoff i Ingrid Landmark Tandrevold. Zwyciężyli pewnie, z przewagą 22,5 s nad reprezentacją Szwecji. Trzecie miejsce zajęli Francuzi.
Norwegia wysunęła się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ, obejmującej sztafetę mieszaną oraz supermikst. Zawody w tej drugiej konkurencji – ostatnie w tym sezonie – zaplanowane są na godzinę 15.15. Polskę reprezentować będą Grzegorz Guzik i Anna Mąka.
Będzie to ostatni w tym sezonie występ biało-czerwonych w elicie. W kalendarzu jest jeszcze jedna runda Pucharu Świata, 17-20 marca w Oslo, ale w tym czasie Polacy rywalizować będą w mistrzostwach kraju w Dusznikach-Zdroju.