Czesław Michniewicz udzielił wywiadu dla portalu Łączy nas piłka, podczas którego poruszone zostało wiele ciekawych tematów. Nowy selekcjoner między innymi opowiedział o swoich wyjazdach do piłkarzy. – Zawodnicy mieli dużo fajnych spostrzeżeń na temat kadry i pracy w klubach. Chciałem dowiedzieć się, jak najwięcej, żebym mógł informacje wykorzystać w praktyce – stwierdził.
15 marca Czesław Michniewicz ogłosił kompletną kadrę na mecz towarzyski ze Szkocją oraz finał baraży ze Szwecją lub Czechami. Selekcjoner na kanale Łączy nas piłka opowiedział o ostatnich tygodniach pracy i rozwiał wątpliwości w kilku kwestiach.
O powołaniu Patryka Kuna...
On gra cały czas na wysokim poziomie. Rozmawiałem już dwa tygodnie temu z trenerem Markiem Papszunem i powiedziałem, że jest w kręgu naszych zainteresowań. W ubiegłym tygodniu zadzwoniłem do Patryka i potwierdziłem, że jeśli nic się nie wydarzy, to otrzyma powołanie. Był bardzo zadowolony, ale prosiłem, żeby zachował to w tajemnicy. Nie ukrywam, że zastanawiamy się nadal nad dwiema pozycjami, stąd powołanie Patryka Kuna, bo to zawodnik, który może dać dużo opcji. Chcę zobaczyć, czy trema go nie zje i myślę, że to dla niego ogromna nagroda. Mamy tylko sześć zmian, bo to mecz oficjalny, ale na pewno je wykorzystamy.
O reprezentacji Rosji...
Poświęciliśmy miesiąc na analizę każdego zawodnika reprezentacji Rosji, chcieliśmy wszystko o nich wiedzieć. Zaangażowaliśmy różne osoby. Dzisiaj już mogę powiedzieć, że oni przygotowywaliby się w Belek w hotelu Gloria i już mieliśmy ludzi, którzy monitorowaliby całą sytuację na miejscu. Zakładaliśmy, że Karpin, mając tydzień na przygotowania, może poszukać różnych ustawień. Dochodziły do mnie głosy, że może przejść na grę trójkę obrońców. Zakładaliśmy, że może coś zmienić, dlatego poczyniliśmy pewne kroki, by mieć sprawdzone informacje.
O meczu ze Szkocją...
Są dwie koncepcje – albo zagramy tak, jak wyszlibyśmy na mecz ze Szwecją lub Czechami, lub zaczniemy w innym ustawieniu, żeby nie odkrywać wszystkich kart, i Szwedzi i Czesi mają ten problem, że jestem nowym trenerem i oni mają wiedzę tylko na temat poprzednika. Mecz ze Szkocją jest bardzo ważny, ale nie chcemy wszystkiego odkrywać. Jak ma wyglądać kadra Michniewicza? Mam świadomość, że jest mało czasu na trening, na przygotowanie było dość sporo. Teraz jest kwestia tego, jak szybko uda się znaleźć wspólny język z zawodnikami. Moim marzeniem jest, żeby po końcowym gwizdku w spotkaniu z Czechami czy Szwecją kibice zobaczyli podniesione ręce w górze naszej reprezentacji. Mam ten obraz często przed oczami, nawet jak zasypiam.
O Krystianie Bieliku...
Chciałem zobaczyć, czy Krystian może być alternatywą dla Grześka Krychowiaka do pierwszego składu. Myślę, że jeśli obaj będą w formie, to między nimi będzie fajna rywalizacja. Jeśli uznamy po meczu ze Szkocją, że "Krycha" jest gotowy do gry od pierwszej minuty, to dostanie szansę w barażu, jeśli nie, to poszukamy alternatyw, i tą alternatywą może być Bielik.
O sobie...
W piłce jest pewne tylko to, że nie ma nic pewnego. Utrata jednej pracy powoduje to, że za chwilę można dostać nową. Tak było w moim przypadku. Bardzo żałowałem, że musiałem odejść z Legii, bo bardzo dobrze się tam czułem. Wyniki jednak były słabe i kluby podjął taką decyzję. Na moje szczęście i nieszczęście reprezentacji odszedł trener Sousa i potrzeba było kogoś, kto go zastąpi. Prezes zdecydował, że ja będą tą osobą i jestem dumny z tego powodu. Czuję na sobie ogromną odpowiedzialność, nawet jeżdżąc po Polsce. Widzę, że ludzie bardzo chcą awansu na mundial.
O dodatkowych powołaniach z kadry U21
Był właśnie taki pomysł, żeby wszystkich możliwych piłkarzy oddać do U21, żeby zwiększyć szansę na zwycięstwo. Chcę, żeby ta kadra pojechała na mistrzostwa Europy, bo to niesamowicie ich rozwinie. Większość chłopców, którzy są w pierwszej, reprezentacji przechodziła właśnie przez kadrę U21 i wiemy, jak dobrze to na nich wpływa. Trzeba zrobić wszystko, by drużyna Maćka Stolarczyka pojechała na ten turniej. Jeśli my będziemy potrzebować np. Kuby Kamińskiego, czy Kamila Piątkowskiego to możemy po nich w każdej chwili sięgnąć.