Zdaniem wiceprezesa PZLA Tomasza Majewskiego rozpoczynające się w piątek halowe mistrzostwa świata w Belgradzie mogą być czempionatem rekordów świata. – Takie wyniki możliwe są w skoku o tyczce, kuli, czy żeńskim trójskoku. My mamy bardzo mocną — szczególnie biegowo — ekipę – ocenił.
Reprezentacja Polski na HMŚ w stolicy Serbii będzie ostatecznie liczyła 24 osoby. W niedzielę ze startu – po zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 – zrezygnowała specjalistka od 400 m Anna Kiełbasińska. – Na szczęście reszta informacji jest dobra i nie ma więcej absencji w naszej kadrze. Na razie wszyscy pozostali przeszli testy. W środę rano lecimy, do Belgradu rusza większość kadry. Druga część kadry — znacznie mniejsza – doleci do Serbii w kolejnych dniach – powiedział Majewski, dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą.
W jego ocenie na papierze wygląda tak, że głównymi kandydatami do medali w polskiej kadrze są sprinterka Ewa Swoboda, specjalistki od 400 m - Justyna Święty-Ersetic i Natalia Kaczmarek, żeńska sztafeta 4x400 m, jak i kulomiot Konrad Bukowiecki.
Liderką światowych tabel w tym roku jest pięcioboistka Adrianna Sułek. – Dla niej będzie to debiut w pozycji kandydatki do medalu i to nie jest tak, że jest jakąś faworytką do wygranej, ale jest na pewno kandydatką do podium – ocenił Majewski.
Przyznał, że sam jeździł na takie halowe mistrzostwa świata, z których Polska przywoziła 1-2 medale, a nawet 0, jak w 2004 roku z Budapesztu. Majewski wówczas był czwarty. – To są trudne mistrzostwa dla nas, bo przyjeżdża nie tylko Europa, ale cały świat i nie ma naszych koronnych konkurencji, czyli rzutów długich. Tym razem jednak rzeczywiście jedziemy bardzo mocną ekipą i ze sporymi nadziejami – dodał.
Zdaniem Majewskiego także absencja niektórych zawodników w sezonie halowym otwiera kolejne szanse przed Polakami. – To jest sezon halowy i do tego po igrzyskach, więc chociażby Swoboda, czy Bukowiecki mają coś do udowodnienia. Sezon letni będzie bardzo długi i trudny, bo są zarówno mistrzostwa świata, jak i Europy. Szczególnie te pierwsze — w USA — będą w mojej ocenie na kosmicznym poziomie. Dobrze jest się więc teraz w hali pokazać, aby budować pewność siebie. Każdy taki krążek pomaga w dalszej karierze – mówił w rozmowie z PAP.
Przyznał, że nikt nie spodziewał się takiego wystrzału formy Ewy Swobody, która poprawiła dwa razy własny rekord Polski i złamała barierę 7 sekund wynikiem 6,99. Tylko 10 zawodniczek w historii biegało tak szybko, a rekord świata w biegu na 60 m należy od 1993 roku do Rosjanki Iriny Priwałowej – 6,92.
– Wszyscy wiedzieli, że chciała wrócić na poziom bardzo szybkiego biegania. Na to wyglądało już po treningach, ale chyba nikt się nie spodziewał aż takiego imponującego powrotu. No i oby to się skończyło jakimś medalem. Mówię może asekuracyjnie, ale trochę w lekkiej atletyce już jestem. Niech ta Ewa pobiegnie i pierwsza przetnie linię mety. Wtedy się będziemy cieszyć, a na razie to jest ciągle kandydatura do złota czy medalu – powiedział.
Konrad Bukowiecki przystąpi do zmagań w stolicy Serbii z trzecim wynikiem w tym roku na świecie. Pięć lat temu to tam zaczęła się jego wielka kariera, gdy został w Belgradzie halowym mistrzem Europy.
– Tak, to nadal wiekowo młody zawodnik, ale stażem już doświadczony. Wrócił. Pcha dużo lepiej. Przede wszystkim bezpiecznie, równo. Wcale w Serbii nie będzie miał jednak łatwo. Chłopaki właściwie ścigają się o srebrny medal, bo złoty w mojej ocenie — jeżeli nie będzie jakiegoś kataklizmu — zarezerwowany jest dla Amerykanina Ryana Crousera. Do tego zapewne z nowym rekordem świata. Konradowi przydałby się rekord kraju i wynik powyżej 22 metrów, bo będzie ich moim zdaniem kilka w tym konkursie. Bukowiecki — poza Amerykanami — przecierał się w tym sezonie z innymi mocnymi chłopakami i z nimi wygrywał. Poziom tej konkurencji jest jednak historyczny. W Belgradzie będzie świetny konkurs – wskazał Majewski.
Niespodzianką in minus sezonu halowego jest postawa polskich tyczkarzy. Żaden z nich nie jedzie na halowe mistrzostwa świata. Minimum nie zrobili ani Piotr Lisek, ani Paweł Wojciechowski.
Zdaniem wiceprezesa PZLA "bohaterowie są zmęczeni". – Piotrek też kiedyś musi odpocząć. Tym bardziej, że w tej konkurencji także jest bardzo wysoki poziom, wręcz genialny. Tu także możemy spodziewać się rekordu świata – ocenił.
– Mam nadzieję, że nasi chłopcy wrócą latem z nowymi siłami – dodał. Zdaniem Majewskiego cały czempionat w Belgradzie to mogą być mistrzostwa rekordów świata. Te możliwe są jego zdaniem także w kobiecym trójskoku czy biegach długich.
Pytany o możliwe niespodzianki na plus w polskiej kadrze wymienił m.in. specjalistę od 1500 m Michała Rozmysa. – Jest trochę zawodników, którzy mogą wypalić z formą i zaskoczyć. Wierzę w to – powiedział.
Pytany o wykluczenie z mistrzostw zawodników z Rosji i Białorusi po rosyjskiej agresji na Ukrainę powiedział, że była to jedyna słuszna decyzja. – Nie można było postąpić inaczej. W tej kwestii jest jednomyślność w całym świecie sportowym. To słuszna decyzja i bardzo potrzebna – podsumował Majewski.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.