Marcin Krukowski w ubiegłym sezonie pobił rekord Polski w rzucie oszczepem. W tym ma walczyć o medal mistrzostw świata w Eugene. Może jednak w ogóle nie polecieć do Ameryki z powodu braku szczepienia. Na łamach "Przeglądu Sportowego" wyznał, że czuje się szantażowany przez PZLA.
Krukowski jest najlepszym oszczepnikiem w Polsce. W ubiegłym sezonie ustanowił nowy rekord kraju (89,55 m), a na igrzyska do Tokio leciał jako jeden z faworytów do medalu. Tam mu się nie powiodło. Czy odbije to sobie podczas najbliższych mistrzostw świata? O ile w ogóle weźmie w nich udział.
Zawodnik do tej pory nie zaszczepił się, przez co może mieć problemy ze startem w zawodach. Jeśli nie przyjmie szczepionki, będzie musiał zostać poddany kwarantannie przed zawodami. Według Tomasza Majewskiego, wiceprezesa PZLA, w takim przypadku start w mistrzostwach świata byłby pozbawiony sensu.
– Wiem, co mi grozi. Dlatego w czerwcu, jeśli trzeba będzie, się zaszczepię. Nie jestem antyszczepionkowcem, tylko uważam, że wymyślanie przepisów, które ingerują w moje zdrowie, jest nie w porządku. To powinna być moja osobista decyzja, a nie działaczy, tym bardziej, że to ja odpowiadam za mój wynik sportowy. A jeśli zdecyduję się na kwarantannę przed mistrzostwami świata, za którą sam zapłacę, a potem słabo rzucę w zawodach, niech zostaną wyciągnięte wobec mnie konsekwencje na przyszły rok – argumentował Krukowski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Najlepszy polski oszczepnik już wcześniej spotykał się z konsekwencjami w związku z brakiem zaszczepienia. – Zostałem pozbawiony centralnego szkolenia, bo nie zaszczepiłem się wtedy, gdy narzucali to w PZLA [...] Powiedziano mi, że sport w Polsce nie jest obowiązkowy i mogę się z niego wypisać. Odpowiedziałem, że to jest szantaż – tłumaczył.
Wcześniej o szczepieniach w kontekście regulacji narzuconych przez Polski Związek Lekkiej Atletyki wypowiadał się Adam Kszczot. Biegacz, który miał zakończyć karierę podczas halowych mistrzostw świata w Belgradzie, nie weźmie udziału w imprezie. W związku z zasadami przyjętymi przez rodzimy związek musiał bowiem przyjąć kolejną dawkę jeszcze przed wylotem do Serbii, a nie – jak chciał – po powrocie. Objawy, które pojawiły się po szczepieniu, zabrały mu kilka dni treningu. Kszczot uznał więc, że nie jest optymalnie przygotowany, by rywalizować w HMŚ.
1
3:24.34
2
3:24.89
3
3:25.31
4
3:25.68
5
3:25.80
6
3:32.72
1
7.01
2
7.02
3
7.06
7.07
5
7.10
6
7.10
7
7.12
8
7.14
1
4922
2
4826
3
4781
4
4751
4569
6
4487
7
4455
8
4413
9
4400
10
4362
11
4357
12
4277
13
4181
-
1
20.69
2
19.56
3
19.26
4
19.11
5
18.91
6
18.89
7
18.67
8
18.41
1
8:52.86
2
8:52.92
3
8:53.42
4
8:53.67
5
8:53.96
6
8:54.60
7
8:55.62
8
8:57.00
9
9:04.90
9:06.84
11
9:07.20
-
1
1.99
2
1.95
3
1.92
4
1.92
5
1.92
6
1.89
6
1.89
8
1.85
9
1.80
1
3:04.95
2
3:05.18
3
3:05.18
4
3:05.49
5
3:05.83
6
3:08.28
1
1:44.88
2
1:44.92
3
1:45.46
4
1:45.57
5
1:45.88
6
1:46.47
1
7:48.37
2
7:49.41
3
7:50.48
4
7:50.66
5
7:51.46
6
7:51.77
7
7:55.83
8
7:55.83
9
7:56.41
10
7:56.98
11
7:57.18
12
7:59.81
1
2:11.42
2
2:12.20
2:12.59
4
2:12.65
5
2:14.24
6
2:14.53
7
2:14.58
8
2:15.91
9
2:16.10
10
2:17.83
11
2:19.29
12
2:22.28
13
2:23.00
-