16 mar 2022 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO BP Ekstraklasa. Michał Karbownik na radarze warszawskiej Legii. "Rozmawiałem z prezesem Mioduskim"

Michał Karbownik w meczu reprezentacji Polski z Bośnią i Hercegowiną (fot. Getty)

Jak udało nam się ustalić, Michał Karbownik może wrócić w lipcu do Legii Warszawa. Informację potwierdził Mariusz Piekarski, menedżer zawodnika. 21-latek jest również w kręgu zainteresowań kilku innych europejskich klubów.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

ŁAPÓWKI, PORWANIE. TAK ABRAMOWICZ ZAROBIŁ NA CHELSEA

Czasem nie wiadomo, co powiedzieć. Jurij Szatałow o wojnie na Ukrainie

Czytaj też

Jurij Szatałow i Czesław Michniewicz (fot. PAP)

Czasem nie wiadomo, co powiedzieć. Jurij Szatałow o wojnie na Ukrainie

Karbownik przebywa obecnie na wypożyczeniu w greckim Olympiakosie Pireus. Klub już na początku lutego poinformował, że nie zamierza skorzystać z opcji pierwokupu. Oznacza to, że po zakończeniu wypożyczenia Polak wróci na Wyspy Brytyjskie. Brighton & Hove Albion również nie widzi dla niego miejsca, dlatego będzie musiał szukać kolejnego klubu.

Karbownik wciąż trenuje z pierwszą drużyną i gra w drugoligowych rezerwach. Dotychczas na zapleczu greckiej ekstraklasy wystąpił tylko trzy razy. To ze względu na fakt, iż nadal trenuje z pierwszą drużyną, co uniemożliwia powoływanie go na wyjazdowe mecze rezerw. Warto zaznaczyć, że Polak wrócił na swoją nominalną pozycję czyli do środka pola. To właśnie tam grał większość kariery juniorskiej. Z konieczności zaczął grę na lewej obronie w Legii, dlatego później w Brighton i Olympiakosie nie był traktowany jako środkowy pomocnik.

Sam zainteresowany rzekomo odżył po powrocie do gry na swojej naturalnej pozycji. Karbownik nie poddaje się, ciężko trenuje (bardzo często indywidualnie) i ponoć nie uważa czasu spędzonego w Grecji za stracony. Jego postęp dostrzegł także trener rezerw, Ariel Ibagaza. – Michał zszedł z prawej obrony do środka pomocy i zaczął optymistycznie patrzeć w przyszłość. Sam widziałem ten mecz, trener go chwalił i przyznał, że środek jest dla niego lepszym miejscem na boisku – powiedział nam Mariusz Piekarski, menedżer zawodnika.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez MICHAŁ KARBOWNIK (@karboo_14_)

Czasem nie wiadomo, co powiedzieć. Jurij Szatałow o wojnie na Ukrainie

Czytaj też

Czasem nie wiadomo, co powiedzieć. Jurij Szatałow o wojnie na Ukrainie

Prawdopdoobnie latem Karbownik nie zostanie wykupiony na zasadzie transferu definitywnego z Brighton, ale będzie musiał udowodnić swoją wartość na kolejnym wypożyczeniu. W grę wchodzą duże europejskie kluby. Między innymi te z Holandii czy Belgii. Zawodnik oraz jego otoczenie w rozmowach z potencjalnymi nabywcami zaznaczają, że 21-latek jest przede wszystkim środkowym pomocnikiem i to właśnie na tej pozycji ma grać w kolejnym klubie. – Michał odzyskał radość z piłki i ta wizja gry w środku go najbardziej cieszy. Fajnie czuł się w środku, grając w drugiej lidze greckiej i trener też to zauważył. Wrócił stary, entuzjastycznie nastawiony "Karbo" – dodał Piekarski.

Menedżer oraz jego klient nie wykluczają również powrotu do Polski. Zainteresowanie ma wyrażać warszawska Legia, w której Karbownik stawiał pierwsze kroki w zawodowej karierze. – Rozmawiałem już z Dariuszem Mioduskim i Jackiem Zieliński. Legia oczywiście jest zainteresowana, ale trzeba poczekać, co się wydarzy, kto będzie trenerem, jak będzie widział jego rolę. Niczego nie przekreślamy, postaramy się wybrać jak najlepiej – zadeklarował menedżer zawodnika.

Niespełna dwa lata temu Karbownik zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Polski. 7 października 2020 roku zagrał 90 minut w towarzyskim meczu z Finlandią. Później wszedł na siedem minut w meczu Ligi Narodów z Włochami oraz na kwadrans w kolejnym spotkaniu z Bośnią i Hercegowiną.