Piotr Kacprzak to jeden z najciekawiej zapowiadających się prospektów polskiej sceny mieszanych sztuk walki. Grzyb na ścianach sali treningowej, ujemne temperatury i serce pełne pasji – każde z tych trzech towarzyszyło mu w drodze na szczyt. Dlaczego nie został piłkarzem, jak ju jitsu poukładało mu życie, jaki udział ma w tym jego szwagier, w którym momencie chciał zrezygnować z MMA i dlaczego został wypożyczony z Babilonu do KSW, na gali którego zmierzy się w sobotę z Jose Marcosem? Zapraszamy.