Sukces Wisły Kraków w fazie grupowej Ligi Europejskiej niesie korzyści nie tylko dla zespołu Białej Gwiazdy. Środowa wygrana mistrzów Polski miała potrójne znaczenie dla polskiego futbolu.
Po pierwsze, zwycięstwo z Twente Enschede i sportowa postawa piłkarzy Odense BK w meczu z Fulham dały Białej Gwieździe awans do kolejnej rundy rozgrywek Ligi Europy.
Po drugie, po raz pierwszy w historii Ligi Europy i Pucharu UEFA z jesienną rundą grupową, dwie polskie drużyny (Legia i Wisła) uzyskały awans do pucharowej fazy rozgrywek.
Po trzecie, dzięki dwóm punktom zdobytym przez Wisłę, jest już pewne, że w rankingu krajowym UEFA (w rankingu tym za zwycięstwo przyznawane są właśnie dwa punkty) za sezony 2007/8-2011/12 Polska, w najgorszym wypadku nie spadnie poniżej 21 miejsca. Oznacza to, że w sezonie 2013/14 wszystkie trzy nasze drużyny (zdobywca Pucharu Polski a także zdobywca drugiego i trzeciego miejsca w lidze) rozpoczną rywalizacje w eliminacjach do Ligi Europy od II rundy.
Przypomnijmy, że w sezonie 2012/13 zdobywca Pucharu Polski i wicemistrz ligi rozpoczną tę rywalizacje od II rundy, a trzecia drużyna ligi będzie musiała grać już w I rundzie eliminacji.
I jeszcze jedna ciekawostka. Po wczorajszym triumfie krakowian bramkowy bilans polskich drużyn w całej historii europejskich pucharów to 1100 goli strzelonych i 1100 goli straconych. Bilans meczowy wygląda już nieco gorzej i jest ujemny: 288 zwycięstw, 160 remisów i 320 porażek w 768 meczach.
Zobacz także: Wisła gra dalej! Awans w ostatniej sekundzie!