{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Patrik Schick nie zagra w meczu ze Szwecją. "Nie mamy graczy na takim poziomie"

Patrik Schick przegrał nie zagra ze Szwecją w meczu barażowym o awans do finałów MŚ 2022. Napastnik reprezentacji Czech nie wrócił do zdrowia po kontuzji – potwierdził Czeski Związek Piłki Nożnej. W rozmowie z portalem "Denik.cz", byli reprezentanci David Jarolim i Tomas Jun, zastanawiają się, kto mógłby zastąpić największą gwiazdę.
Raport rywali Polaków. Niemrawy weekend w wykonaniu Czechów i Szwedów
Czytaj też:

Reprezentacja Polski. Media. Maciej Rybus nie przyleci na zgrupowanie reprezentacji Polski
Patrik Schick ma za sobą udane miesiące w Bundeslidze. W 20 spotkaniach zdobył 20 bramek i jest wiceliderem klasyfikacji strzelców, tuż za niedoścignionym Robertem Lewandowskim.
Szkopuł polega na tym, że ostatni raz na boisko wybiegł 18 lutego w meczu ligowym z FSV Mainz. Czeski napastnik zdobył w tym spotkaniu bramkę, ale nie będzie wspominał go najlepiej. Nie dość, że jego zespół przegrał 2:3, a on sam na początku drugiej odsłony musiał opuścić murawę z powodu kontuzji. Jak wykazały badania, piłkarz zerwał włókno mięśniowe, przez co został wyłączony z gry na kilka tygodni.
Zawodnik wrócił do treningów z Bayerem Leverkusen, ale nie doczekał się powrotu do gry. Nie znalazł się nawet w kadrze meczowej na ligowe spotkanie z VFL Wolfsburg. Jego występ stał pod olbrzymim znakiem zapytania, ale czeska federacja w poniedziałek rano rozwiała wszelkie wątpliwości. Schick nie zagra w półfinałowym starciu ze Szwecją, podobnie jak bramkarz, Jiri Pavlenka z Werderu Brema. W ich miejsce powołani na to spotkanie zostali Milan Heca ze Sparty Praga i Vaclav Jurecka z 1.FC Slovacko.
Czeskie media zastanawiają się, kto mógłby zastąpić napastnika w kadrze na zbliżający się półfinał baraży ze Szwecją i ewentualny finał z Polską.
–Nie musimy mówić o jego zaletach, nie mamy innych zawodników na takim poziomie. Schick nie gra już od dłuższego czasu i wiadomo, że klub nie byłby zbyt zadowolony, gdyby wrócił na boisko w reprezentacji. Całkowicie to rozumiem. Przed trenerami trudne zadanie jak zastąpić Schicka. Ciekawą opcją może być Ondrej Lingr, który pokazał swoją jakość w rozgrywkach europejskich i jest w dość solidnej formie. Widziałbym go jako dobrą alternatywę. Jeśli chodzi o Adama Hlożka, to nie wiem, czy ma idealną formę. Nie wiem jak Jan Kuchta, który występuje w Lokomotiwie Moskwa, poradziłby sobie z trudami podróży i czy potrafiłby zachować odpowiednią mentalność na najważniejsze mecze – zastanawia się były reprezentant kraju, David Jarolim, w rozmowie z portalem "Denik.cz".
–Fakt, że nie będzie mógł grać, jest wielką stratą. Pytanie brzmi, kto go zastąpi. Jeśli chodzi o styl gry i umiejętność zdobywania bramek, trudno będzie dokonać wyboru spośród pozostałych powołanych – tłumaczy inny były reprezentant Czech, Tomas Jun, który jednak stara zachować optymizm przed spotkaniem ze Szwedami.
–Z Schickiem czy bez niego, myślę, że będzie to wyrównany mecz. Szwecja ma pewną przewagę, grając u siebie. Ale mamy szansę, wierzę w chłopaków i mam nadzieję, że im się uda. Ważna będzie postawa całego zespołu – od bramkarza po napastnika.
Czesi zagrają ze Szwecją w czwartek 24 marca o 20:45 na Friends Arena w Solnie. Zwycięzca zagra w finale barażu na Stadionie Śląskim z reprezentacją Polski.