W czasie konferencji prasowej przed towarzyskim meczem reprezentacji Polski ze Szkocją padło m.in. pytanie o kontrowersyjnego sponsora kadry – Leroy Merlin. – Nigdy nie mieliśmy do czynienia z centralą tej firmy, a dotychczasowa współpraca układała się dobrze – mówił Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN. Podkreślił jednak, że związek jest w kontakcie z przedstawicielami firmy.
Od początku agresji, który nastąpił 24 lutego, Rosja jest sankcjonowana przez wiele organizacji i państw. Z kraju wyniosło się także sporo spółek handlowych. Wyjątkiem są te francuskie, a wśród nich Leroy Merlin – jeden ze sponsorów reprezentacji.
Pytanie o dalszą współpracę z firmą padło na konferencji przed towarzyskim meczem ze Szkocją. – Mam za mało informacji. Nie jestem odpowiednią osobą, żeby odpowiadać na to pytanie – stwierdził Robert Lewandowski. Osoba kompetentna w tym temacie – rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski – była jednak również obecna za mikrofonem.
– Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że mamy podpisaną umowę z firmą Leroy Merlin Polska sp. z.o.o. Jest to polska spółka, choć oczywiście działająca w imieniu spółki-matki z Francji – wyjaśnił. – Współpracujemy od wielu lat, a nasze relacje biznesowe zawsze odbywały się wyłącznie na linii PZPN-spółka polska. Nigdy nie mieliśmy do czynienia z centralą tej firmy – zaznaczył.
Kwiatkowski przytoczył też szereg zasług Leroy Merlin. – Firma zawsze była dumnym sponsorem reprezentacji, a w dni meczowe pracownicy we wszystkich marketach zakładali biało-czerwone koszulki – mówił. Zaznaczył jednak przy tym, że PZPN jest w stałym kontakcie z przedstawicielami spółki, którzy są świadomi powagi sytuacji.
– Centrala w Polsce podjęła już stanowcze decyzje, bo zerwała wszelkie relacje biznesowe ze stroną rosyjską i białoruską. Pieniądze ze sprzedaży jakichkolwiek produktów pochodzących z tych krajów przeznaczono na pomoc Ukrainie. Dostałem informacje, mówiące o tym, że to realne wsparcie. Leroy Merlin przekazał dotychczas na ten cel ponad 4,5 miliona złotych. Co więcej: 300 pracowników Leroy Merlin Ukraina dostało pracę w polskich oddziałach. Punktów, w których firma wspiera Ukrainę jest bardzo dużo – argumentował.
– Mamy też zapewnienia, że ostateczne decyzje podejmowane przez firmę-matkę jeszcze nie zapadły. Sytuacja jest trudna, ale nie zero-jedynkowa – podkreślił. Ze słów rzecznika można więc wywnioskować, że Leroy Merlin pozostanie sponsorem reprezentacji Polski.