Przejdź do pełnej wersji artykułu

El. MŚ 2022. Czesław Michniewicz powołał pięciu debiutantów. Którzy z nich zagrają w finale baraży?

/ Czesław Michniewicz (fot. Getty Images) Czesław Michniewicz (fot. Getty Images)

Na marcowe zgrupowanie Czesław Michniewicz powołał pięciu debiutantów. Czy w meczu ze Szkocją dojdzie kilku nowych zawodników dostanie szansę? A może któryś z nich odegra rolę w finale baraży o udział w mistrzostwach świata? Do pierwszego spotkania pod wodzą nowego selekcjonera pozostały dwa dni.

Lewandowski gotowy na baraż. "Historyczne sprawy nie mają znaczenia"

Czytaj też:

Mecz towarzyski Szkocja – Polska. Transmisja meczu reprezentacji na żywo w TV i online (24.03.2022)

Reprezentacja Polski. Mecz towarzyski Szkocja – Polska. Transmisja meczu reprezentacji na żywo w TV i online (24.03.2022)

Selekcjonerzy na "piątkę"


Historia pokazuje, że każdy z selekcjonerów reprezentacji Polski chce wprowadzić w niej nowe porządki. Nawet jeśli nie zmieniali trzonu kadry, zazwyczaj chcieli wprowadzić do niej nowych zawodników. Czasami "starych znajomych" z klubów, w których pracowali wcześniej, a niekiedy zawodników, którzy po prostu pasowali do ich koncepcji, chociaż u poprzedników nie widzieli uznania. Tylko jeden spośród poprzednich pięciu selekcjonerów nie wystawił w meczu podczas pierwszego zgrupowania żadnego debiutanta. Z kolei czterech dało szanse aż pięciu nowym piłkarzom.

Debiutanci podczas pierwszych zgrupowań ostatnich pięciu selekcjonerów


Franciszek Smuda – 5 – Janusz Gancarczyk, Patryk Małecki, Maciej Rybus, Maciej Sadlok, Wojciech Szczęsny
Waldemar Fornalik – 0
Adam Nawałka – 5 – Piotr Ćwielong, Rafał Kosznik, Adam Marciniak, Krzysztof Mączyński, Paweł Olkowski
Jerzy Brzęczek – 5 – Damian Kądzior, Krzysztof Piątek, Rafał Pietrzak, Arkadiusz Reca, Damian Szymański
Paulo Sousa – 5 – Rafał Augustyniak, Michał Helik, Kacper Kozłowski, Kamil Piątkowski, Karol Świderski

Czytaj też:

Fernando Santos (fot. Getty Images)

Reprezentacja Polski. Fernando Santos przerwie złą serię? Nieudane debiuty selekcjonerów w XXI wieku

Michniewicz nie zerwie z tradycją?


Czesław Michniewicz może sprawić, że tradycji (na moment przerwanej) stanie się zadość. Nowy selekcjoner powołał bowiem pięciu zawodników, którzy mogą podczas marcowego zgrupowania zadebiutować w reprezentacji. Są to Kamil Grabara, Patryk Kun, Konrad Michalak, Mateusz Wieteska i Szymon Żurkowski. Pierwszy był już powoływany przez Sousę, natomiast ostatni znalazł się w szerokiej kadrze Adama Nawałki na Mundial 2018. Koniec końców, obaj na debiut wciąż czekają.

O czterech z nich można powiedzieć, że są "dobrymi znajomymi" Michniewicza. To bowiem zawodnicy, którzy często grali w kadrze młodzieżowej pod wodzą trenera. W największej liczbie spotkań wystąpił Grabara (19), ale Wieteska (17), Michalak (15) i Żurkowski (13) pojawiali się często w składzie reprezentacji U21. Z kolei Kun "na radarze" selekcjonera znalazł się niedawno, ale dobrymi meczami w Rakowie wywalczył powołanie. Można się jednak spodziewać, że każdy spośród tej piątki może dostać szansę w najbliższych spotkaniach. Ale bardziej przeciwko Szkocji niż w finale baraży...

Czytaj też:

1. liga. Dominik Kun: w dzieciństwie jeden starał się być lepszy od drugiego

Kto zadebiutuje podczas marcowego zgrupowania?


24 marca Polska rozegra mecz towarzyski ze Szkocją. Trudno jednak sobie wyobrazić, że w tym spotkaniu zagra całkowicie rezerwowy skład. Michniewicza czeka bowiem po nim jedno z najważniejszych i najtrudniejszych spotkań kadry ostatnich lat, czyli mecz barażowy ze Szwecją i Czechami o awans na mistrzostwa świata. Selekcjoner raczej nie zdecyduje się na eksperymenty. Na marcowe zgrupowanie powołał 33 zawodników, ale nie jest powiedziane, że każdy z nich dostanie szansę.

Kamil Grabara był "ulubionym" piłkarzem Michniewicza w kadrze U21, gdyż zagrał u niego w największej liczbie spotkań. Po objęciu reprezentacji selekcjoner przyznał, że jego "jedynką" będzie jednak Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu na pewno wyjdzie w pierwszej jedenastce na finał baraży. Przeciwko Szkocji także nie powinno go zabraknąć, ale czy na pewno zagra 90 minut? Jeśli zostanie zmieniony w przerwie, może zastąpić go właśnie Grabara, który ostatnio jest w dobrej formie.

Więcej: Duże pieniądze za kadrowicza? "Klub chce na nim zarobić"

Największym zaskoczeniem w kadrze Michniewicza jest Patryk Kun. Choć selekcjoner bacznie śledził występy Rakowa, powołania dla 26-letniego lewego wahadłowego mało kto się spodziewał. Poza nim w kadrze znalazło się jednak przynajmniej trzech zawodników, którzy mogą grać na jego pozycji – Przemysław Frankowski (gra w tym miejscu w Lens), Tymoteusz Puchacz, Arkadiusz Reca (ofensywni boczni obrońcy), a są jeszcze, ustawiani zwykle wyżej, Przemysław Płacheta i Kamil Grosicki... Wszystko zależy oczywiście od planu selekcjonera, ale na razie to mało prawdopodobne, by zawodnik zagrał od początku przeciwko Szkocji oraz pojawił się na boisku w finale baraży.

Więcej: Najlepszy wahadłowy ligi w kadrze. Jak gra debiutant Michniewicza?

Czytaj też:

Reprezentacja Polski. Adam Nawałka: znam zawodników i wiem, że są świadomi postawionego przed nimi celu

Większe szanse na grę ma Konrad Michalak, który jest nominalnym prawym skrzydłowym, ale jeśli zagra w kadrze, to prawdopodobnie na prawym wahadle. Można powiedzieć, że jest jedynym piłkarzem obok Matty'ego Casha, który może występować na tej pozycji, gdyż Tomasz Kędziora i Bartosz Bereszyński to "bardziej defensywni" boczni obrońcy i Michniewicz wystawi ich raczej w tercecie z tyłu. Michalak to zawodnik, który nie ma świetnych statystyk, ale bazuje na szybkości i zrywach, które mogą okazać się przydatne. Przeciwko Szkocji prawdopodobnie zagra – jeśli nie od początku, ma duże szanse, by wejść z ławki. A jeśli pokaże się z dobrej strony, może nawet wejdzie z ławki w barażach.

Więcej: Największa niespodzianka powołań. To będzie nowy "Turbogrosik"

Mateusz Wieteska, mimo słabszej formy Legii w większej części sezonu, wydawał się "pewniakiem" w kadrze Michniewicza. Selekcjoner nie ukrywał, że zawodnik, który występował u niego w kadrze U21 oraz stołecznym klubie ma potencjał i umiejętności, które pozwalają mu na powołanie. Trudno się go spodziewać w finale baraży, ale przeciwko Szkocji może zostać sprawdzony. U Sousy dobrze się spisywał tercet Bednarek-Glik-Dawidowicz, ale ostatni z powodu kontuzji nie mógł teraz znaleźć się w kadrze. Kto w takim razie będzie "tym trzecim"? Wszystko wskazuje na to, że będzie to któryś z prawych obrońców – Tomasz Kędziora albo Bartosz Bereszyński. Dlatego Wieteska, o ile może dostać szansę przeciwko Szkocji, w kolejnym meczu ma niewielkie szanse na grę. Chyba że selekcjoner ma na niego pomysł.

Więcej: Prymus Michniewicza. "Trzeba było wyganiać go z treningu"

Choć Szymon Żurkowski jeszcze nie zagrał w kadrze, jego powołanie wydawało się oczywistością. Pomocnik regularnie występuje w Empoli. Od końca listopada regularnie gra w Serie A w pierwszym składzie, a w całym sezonie zdobył pięć bramek i zaliczył dwie asysty. Można powiedzieć, że jest jedną z najważniejszych postaci drużyny. Dlatego wydaje się, że przeciwko Szkocji powinien zadebiutować, choćby wchodząc w drugiej połowie z ławki. A jeśli się sprawdzi – może nawet zagra w finale baraży? Choć jest w dobrej formie, w środku pola jest duża konkurencja. Ale wejście z ławki w tym spotkaniu nie powinno być zaskoczeniem.

Więcej: "Młode wilki" w natarciu. Ulubieńcy Michniewicza pomogą w barażach?

Czytaj też:

Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN: sponsorem kadry jest Leroy Merlin Polska. Nigdy nie mieliśmy do czynienia z centralą

Podsumowując, największe szanse na debiut w kadrze podczas marcowego zgrupowania mają Żurkowski i Michalak. Występy Kuna i Wieteski są zależne od pomysłów selekcjonera, natomiast Grabary – od tego, czy Szczęsny zagra cały mecz ze Szkocją. Choć możliwych debiutantów jest sporo, teraz nie ma czasu na eksperymenty. Dlatego bardziej można się spodziewać w finale baraży Grosickiego, który ma duże doświadczenie w kadrze niż debiutującego Kuna.

Reprezentacja Polski zagra ze Szkocją 24 marca w Glasgow, natomiast pięć dni później zagra w finale baraży o awans do mistrzostw świata ze Szwecją albo z Czechami. Transmisja w TVP1, TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także