Brak największej gwiazdy, morze kontuzji i zepsuty samolot. Reprezentacja Czech nie może narzekać na nadmiar spokoju przed barażową rywalizacją ze Szwecją. – Fajnie byłoby awansować i zagrać z Polską. To byłaby niesamowita historia – zapowiada Tomas Petrasek, który znalazł się w kadrze Jaroslava Silhavego.
Przed najważniejszym meczem w 2022 roku, reprezentacja Czech musi mierzyć się z kolejnymi kłopotami. Wielu zawodników narzeka na urazy i nie mogło pojawić się na zgrupowaniu kadry. Z kolei wylot do Sztokholmu na półfinał baraży musiał zostać opóźniony przez kłopoty techniczne samolotu. A może ogrom trudności dodatkowo zmobilizuje południowych sąsiadów Polaków?
Czesi byli już we wtorek na praskim lotnisku, oczekiwali na możliwość wejścia na pokład samolotu, ale plany trzeba było stworzyć od nowa. Reprezentanci kraju dowiedzieli się, że samolot ma kłopoty techniczne. Nie dało się także szybko zorganizować innej maszyny. Władze federacji w porozumieniu ze sztabem zdecydowały się na nocleg w Pradze i wylot do Szwecji w środę rano.
Ale to nie pierwsze problemy Czechów z samolotami. Już w 2018 roku drużyna narodowa prowadzona wówczas przez Karela Jarolima, miała opóźnienie w podróży na turniej China Cup. Kłopotem była usterka techniczna samolotu. Południowi sąsiedzi Polski stracili jeden trening oraz dzień na aklimatyzację. – Lepiej dowiedzieć się o tym na ziemi, niż potem stresować w powietrzu – słusznie zauważył bramkarz Tomas Vaclik. Ostatecznie Czesi przegrali 0:2 z Urugwajem, a potem pokonali 4:1 gospodarzy.
Cztery lata temu oraz we wtorek, Czesi nie zdążyli nawet wsiąść na pokład samolotu. Inaczej było w w trakcie Euro 2020. Kadra zajęła już miejsca w maszynie, gdy nagle otworzyła się zjeżdżalnia służąca do ewakuacji pasażerów w kryzysowej sytuacji. Usterkę od razu próbowano naprawić, ale sprawa okazała się bardziej skomplikowana. Opóźniło to wylot drużyny narodowej na mecz z Holandią w 1/8 finału rozgrywek o kilka godzin.
Czesi ostatecznie dotarli do Budapesztu, a przygoda z lotniska w Pradze może teraz służyć za talizman. Bramki Tomasa Holesa oraz Patrika Schicka sprawiły, że ekipa prowadzona przez Silhavego wygrała 2:0 i awansowała do ćwierćfinału. Tam przygoda się zakończyła po porażce 1:2 z Danią.
Nieoficjalna umowa sztabu czeskiej kadry z Bayerem była taka, że jeśli Schick zagra z Wolfsburgiem, poleci na zgrupowanie reprezentacji. Ostatecznie gracz znalazł się na liście powołanych, ale szybko stało się jasne, że nie będzie mógł wystąpić przeciwko Szwedom. Zamiast niego do kadry trafił Vaclav Jurecka, ale to inny rozmiar kapelusza. 27-letni zawodnik występuje w FC Slovacko, ale jeszcze nigdy nie zagrał w kadrze i będzie jedynie rezerwowym. Jego sytuacji nie zmienia znacząco fakt, że w tym sezonie zdobył czternaście bramek w krajowych rozgrywkach.
Jednak brak Schicka w kadrze Czech na mecz w Szwecji nie zamyka finalnie tematu jego występu w reprezentacji w trakcie marcowego okienka. Być może największa gwiazda drużyny będzie w stanie wspomóc kolegów w wypadku awansu do finału. – Wierzyliśmy, że Schick pomoże nam już w pierwszym meczu. Zaczął trenować, ale wciąż pracował indywidualnie. Uzgodniliśmy jednak z władzami Bayeru, że jeśli uda nam się wygrać w czwartek, to porozmawiamy i rozważymy stan napastnika przed spotkaniem w Polsce. Istnieje szansa, że dołączy wtedy do naszego zespołu – stwierdził Silhavy.
Selekcjoner Czechów nie będzie miał oczywistego wyboru w kontekście obsady ataku na mecz w Szwecji. Jurecka będzie zapewne rezerwowym. Zaskakujące byłoby postawienie na Tomasa Pekharta z Legii Warszawa. Atakujący Wojskowych odżył ostatnio w stołecznym klubie, strzelił choćby dwa gole w rywalizacji z Bruk-Betem. Na zgrupowanie jechał jednak pełen obaw, po wcześniejszym zejściu z boiska w trakcie meczu w Częstochowie. Pekhart narzekał na zawroty głowy i nudności po zderzeniu z rywalem. Po pojawieniu się w Czechach przeszedł dodatkowe badania, ale te nie wykazały komplikacji i pozostał wraz z drużyną narodową.
Z powodu kontuzji w kadrze zabrakło także Mateja Vydry. Czeskie media typują, że w wyjściowym składzie kadry pojawi się Jan Kuchta który w styczniu trafił do Łokomotiwu Moskwa ze Slavii Praga, a trzech meczach zdążył już strzelić dwa gole. Napastnik zaczął trenować z reprezentacją dopiero we wtorek, bo… wcześniej miał zaplanowany ślub. Inną opcją jest Adam Hlozek, który może też występować na skrzydle.
Teoretycznie możliwy jest też szokujący wariant z Ondrejem Lingrem. 23-latek jest nominalnym ofensywnym pomocnikiem, choć momentami grywał na szpicy. W tym sezonie gracz urodzony w Karwinie zdobył dwanaście bramek w 37 spotkaniach. – Jest w dobrej formie. Strzela wiele goli i jest bardzo pracowity – argumentuje taką kandydaturę Ludek Zelenka, były napastnik Slavii.
– W naszej kadrze jest wiele kontuzji. Nie zmienia to faktu, że mamy ogromną szansę na awans na mistrzostwa świata. Za nami długi czas bez gry w kadrze, ale musimy walczyć. Chciałbym meczu z Polską, bo mógłbym się spotkać z Czesławem Michniewiczem, który był moim trenerem w Legii – dodaje Pekhart.
Rywalami Czechów będą Szwedzi, którzy mogą mówić o wielkim komforcie przygotować. Drużyna ze Skandynawii praktycznie nie ma problemów zdrowotnych. Selekcjoner Janne Andersson miał duży wybór w kontekście wyboru składu. W drużynie narodowej znalazł się też Zlatan Ibrahimović, który nie będzie mógł zagrać przeciwko Czechom. Wszystko przez nadmiar kartek. Piłkarz AC Milan może jednak pomóc zespołowi, jeśli ten awansuje do finału. Wiele wskazuje na to, że 40-latek jest przewidziany jako… rezerwowy.
– Będzie nam brakowało ważnych graczy, ale mamy dobrych zespół i stać nas na wygraną. Nie zmienia to faktu, że Szwecja ma fantastyczny zespół. Bardzo cenię Forsberga, ale wiele można mówić na temat mocnej ofensywy, jak i defensywy. Ale mamy pewne przemyślenia i plan na wykorzystanie słabości rywali. Chcę dać z siebie wszystko i zobaczymy, jak wielki będzie efekt – dodaje Hlozek, który w tym sezonie zdobył dziewięć bramek w barwach Sparty Praga.
– Nie chcę już jęczeć, że dookoła jest wiele kontuzji i zabraknie Schicka. Będziemy w Sztokholmie i to w Szwecji chcemy zacząć od nowa. Wybierzemy skład, wyjdziemy na boisko i... jazda. Co jeśli nie awansujemy dalej? Zupełnie nie stawiam sobie takiego pytania – zapowiada Silhavy.
Mecz Szwecji z Czechami rozpocznie się w czwartek (24.04) o godzinie 20:45. W tym samym czasie Polska towarzysko zmierzy się na wyjeździe ze Szkocją. Spotkanie będzie można oglądać w Telewizji Polskiej. Finał baraży o wyjazd na mistrzostwa świata zaplanowano na 29 kwietnia. Decydująca batalia odbędzie się na Stadionie Śląskim.
Kadra Czech na mecz ze Szwecją:
Bramkarze: Tomas Vaclik, Milan heca, Jindrich Stanek
Obrońcy: Ales Mateju, Milan Havel, Jakub Brabec, David Zima, Tomas Petrasek, Jaroslav Zeleny
Pomocnicy: Antonin Barak, Tomas Holes, Jakub Jankto, Ladislav Krejci, Lukas Masopust, Jakub Pesek, Ondrej Lingr, Michal Sadilek, Jan Sykora, Tomas Soucek
Napastnicy: Jan Kuchta, Adam Hlozek, Vaclav Jurecka, Tomas Pekhart.
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.