Przejdź do pełnej wersji artykułu

Reprezentacja Polski. Grzegorz Lato: w Bayernie oszczędzają Lewandowskiego? Powinien zagrać przynajmniej 45 minut

/ Robert Lewandowski jest gotowy, aby zagrać ze Szkocją (fot. Getty). Robert Lewandowski jest gotowy, aby zagrać ze Szkocją (fot. Getty).

Najpierw Szkocja, następnie Szwecja lub Czechy. Biało–czerwoni szykują się do najważniejszego meczu ostatnich lat. Starcie w Glasgow będzie zarazem debiutem trenera Czesława Michniewicza. – Spodziewam się, że rozpoczniemy czwartkowe spotkanie w najsilniejszym składzie. Selekcjoner musi zobaczyć, jak wszystko będzie wyglądało – powiedział nam Grzegorz Lato.

Reprezentacja Polski. Adam Nawałka: znam zawodników i wiem, że są świadomi postawionego przed nimi celu

Czytaj też:

Robert Lewandowski już trafiał do siatki przeciwko Szkocji (fot. Getty).

Szkocja – Polska. Łukasz Załuska: uważam, że nie wyjdziemy najsilniejszym składem

Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Czego spodziewa się pan po meczu ze Szkocją, który będzie dla nas ważnym przetarciem przed finałem barażów?
Grzegorz Lato, 100-krotny reprezentant Polski, król strzelców MŚ 1974, były prezes PZPN: – Będzie to przede wszystkim świetna okazja do przeglądu kadry przed barażem. Mamy nowego trenera, kilku nowych zawodników i spodziewam się, że rozpoczniemy spotkanie ze Szkocją w najsilniejszym składzie. Selekcjoner musi zobaczyć, jak wszystko będzie wyglądało. Trzeba zobaczyć na tle rywala, w jakiej formie jest nasz zespół.

– Pana zdaniem Robert Lewandowski powinien zagrać w tym meczu?
– Kadra walczy o awans na mistrzostwa świata i trener musi wiedzieć, na czym stoi. W Bayernie Monachium oszczędzają Lewandowskiego? Niech mi pan wytłumaczy, bo ja tego nie rozumiem. Michniewicz to nie jest Sousa, który odpuścił mecz z Węgrami i wystawił rezerwowy skład. Lewandowski powinien wystąpić przynajmniej przez 45 minut.

– Z drugiej strony pamiętamy, jak zakończył się mecz z Andorą, w którym piłkarz doznał kontuzji…
– Mamy nowego trenera i nowych zawodników. Robert musi grać! W przerwie selekcjoner na pewno dokona kilku zmian, ale nie wyobrażam sobie, że nie zobaczymy Lewandowskiego na boisku. W przeciwnym razie, po co nam trener? Może to niech dziennikarze i kibice wybierają skład. Mamy rozegrać sprawdzian przed najważniejszym meczem w ostatnich latach.



– Szkocja będzie dobrym rywalem przed spotkaniem barażowym?
– Oczywiście. Wielu Szkotów występuje w lidze angielskiej. To twardo grający zespół. My już sobie układamy, że Szkocja będzie świetnym przetarciem przed rywalizacją ze Szwedami. Przecież nie jest powiedziane, że zmierzymy się właśnie z nimi. Popatrzymy w naszą historię spotkań z tymi ekipami. Ze Szwecją przegraliśmy sześć spotkań z rzędu. Z Czechami również wiodło się nam różnie. W tak ważnych meczach, które zadecydują o awansie na mundial, nie może być słabych drużyn.

– Czysto teoretyzując, lepszym przeciwnikiem dla biało–czerwonych byłaby Szwecja czy Czechy?
– Zagramy na Stadionie Śląskim. To wyjątkowe miejsce dla polskiego futbolu. Kiedyś Holendrzy powiedzieli, że jest to "kocioł czarownic". Przeżyłem tam najpiękniejsze chwile w swojej karierze. Zawsze ten stadion był dla nas szczęśliwy. Kibice głośno dopingują, jest tam cudowna atmosfera. Cieszę się, że decydujący mecz odbędzie się w naszym kraju. Własny stadion może być dużą przewagą.

Robert Lewandowski i Jakub Moder na treningu reprezentacji Polski (fot. PAP).

Czytaj też:

Reprezentacja Polski. Robert Lewandowski: jesteśmy w fazie początkowej

– Jesteśmy tylko i aż 90 minut od awansu na mistrzostwa świata…
– W takim meczu 90 minut to będzie jak stąd na Księżyc… Na razie trzymajmy kciuki, obejrzyjmy mecz Szwecja – Czechy i wtedy będziemy się mocniej zastanawiać.

– Jeżeli popatrzymy na skład Polaków, to na jakich pozycjach trener Czesław Michniewicz może mieć jeszcze znaki zapytania?
– Mamy kłopot z obroną, bo na razie jest dwóch pewniaków: Glik i Bednarek. Szukamy do nich trzeciego. Z drugiej strony nie wiem, na jaki system postawi trener Michniewicz. Myślę, że na oba spotkania wyjdzie takim samym ustawieniem i przynajmniej jedną połowę zagramy bardzo podobnie. Trener łącznie powołał ponad 30 zawodników. Zobaczymy, jakie wnioski wyciągnął selekcjoner po tych kilku treningach. Kilku piłkarzy otrzyma szansę w meczu towarzyskim i sam jestem ciekawy, jak ją wykorzystają. Na pewno Szkoci będą mocno pilnowali Lewandowskiego. Nasz kapitan jest w niesamowitej formie. Oby tylko chłopaki dogrywali mu dobre piłki. Zobaczymy, jak wszystko będzie wyglądać w meczu ze Szkocją. Dopiero ewentualnie wtedy będziemy się martwić.

– Na koniec zapytam o presję. To najważniejszy mecz naszej kadry od lat. W ostatnim czasie nie wychodziły nam mecze o stawkę. Jak musimy podejść do spotkania, aby to się zmieniło?
– Na pewno zespół będzie czuł duże ciśnienie i stres. Nerwy jednak potrwają do pierwszego gwizdka arbitra. Potem wszystko się zmienia, wiem to sam po sobie. Pojawia się walka, chęć zwycięstwa i realizacji planu taktycznego. Będzie dobrze!

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także