| Piłka nożna / Reprezentacja

Jacek Krzynówek: Kamil Grosicki nie dostał powołania za zasługi. Liczę na jego największy atut

Czy Robert Lewandowski i Kamil Grosicki po meczu ze Szkocją będą mieli powody do zmartwień? (fot. Getty)
Czy Robert Lewandowski i Kamil Grosicki po meczu ze Szkocją będą mieli powody do zmartwień? (fot. Getty)
Adrian Janiuk

Jacek Krzynówek w obszernym wywiadzie udzielonym TVPSPORT.PL opowiedział o swoich odczuciach przed meczem ze Szkocją oraz rywalizacją w finale baraży. Ponadto zdradził, kto jego zdaniem jest najlepszym piłkarzem w historii polskiej piłki, a także co sądzi o powrocie do kadry Kamila Grosickiego.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Piątka Michniewicza. Komu zaufa selekcjoner?

Czytaj też

Czesław Michniewicz (fot. Getty Images)

Piątka Michniewicza. Komu zaufa selekcjoner?

Adrian Janiuk, TVPSPORT.PL: – Prawie 21 lat temu, a dokładnie 25 kwietnia 2001 roku grał pan przeciwko reprezentacji Szkocji. Pamięta pan ten mecz?
Jacek Krzynówek (96-krotny reprezentant Polski): – Minęło tyle lat i nie wszystko da się zapamiętać. Muszę "pogrzebać" w głowie, żeby przypomnieć sobie to wydarzenie. To musiały być moje początki w reprezentacji.

– Grał pan po raz dwunasty w narodowych barwach przeciwko Szkotom. Do tego miał pan już gola i asystę na koncie. Żółtodziobem pan już nie był.
– Pierwszego gola w kadrze doskonale pamiętam, ale to nie było w meczu ze Szkocją tylko ze Szwajcarią. Przypominam sobie, że graliśmy przeciwko wyspiarzom w Bydgoszczy. Mam rację?

– Zgadza się i zremisowaliśmy 1:1, a pan zaliczył asystę przy golu Radosława Kałużnego. W ogóle ze Szkocją najczęściej remisowaliśmy. Czy w czwartek w Glasgow scenariusz może się powtórzyć?
– Nie potrafię sobie zwizualizować tego meczu, ale sam jestem ciekaw. Będzie to debiut nowego trenera, który na pewno chce wprowadzić swoją wizję gry. Zobaczymy, jak będzie wyglądało to spotkanie pod wodzą Czesława Michniewicza. Najważniejsze, żeby obyło się bez kontuzji.

– Wtedy rezerwowi zrobili "robotę", bo pan oraz Kałużny weszliście po przerwie z ławki. Czy na Hampden Park może być podobnie?
– Niewykluczone, ponieważ patrząc na kadrę, którą powołał selekcjoner nie brakuje tam potencjalnych wartościowych zmienników. Na pewno mamy zawodników, którzy potrafią dać impuls nawet, gdy nie grają od początku. Będzie to ważne starcie w kontekście tego, co czeka nas 29 marca w Chorzowie. Jestem zdania, że warto rozegrać taki mecz kontrolny przed finałem baraży.

– Szkocja jest odpowiednim rywalem dla biało-czerwonych? Biorąc pod uwagę fakt, że w najbliższy wtorek czeka nas tak naprawdę mecz o wszystko. Wyspiarze grają bardzo twardo i w ostatnich latach, gdy się z nimi mierzyliśmy "lubili" pokopać naszych piłkarzy.
– Nie były to dla nas łatwe mecze, ale teraz trzeba pamiętać o jednym. PZPN miał ograniczone pole manewru, bo Szkoci mieli grać w barażu z Ukrainą, a my z Rosją. Wiemy jaka jest sytuacja przez agresję Rosjan na Ukrainę. Przez to nie mogą odbyć się zaplanowane mecze. Uważam, że nasza federacja stanęła na wysokości zadania dogadując się ze Szkocją. Nam przetarcie przed finałem jest bardzo potrzebne. To lepsze niż same przygotowania we własnym gronie. Każdy mecz w reprezentacji jest niezwykle ważny i myślę, że wszyscy nasi zawodnicy zdają sobie z tego sprawę. Na pewno nikt nie będzie cofał nogi w obawie przed kontuzją. Każdy zawodowy piłkarz wie, że taka gra może się źle skończyć. Jeśli masz z tyłu głowy, żeby uważać, bo nie chcesz złapać kontuzji, to ona cię sama w końcu znajdzie.

Piątka Michniewicza. Komu zaufa selekcjoner?

Czytaj też

Czesław Michniewicz (fot. Getty Images)

Piątka Michniewicza. Komu zaufa selekcjoner?

– Zagramy w Glasgow w najmocniejszym składzie? Każdy chce wygrywać, szczególnie w debiucie i Czesław Michniewicz nie jest wyjątkiem.
– Trudno wyrokować, ale zgodzę się z panem, że każdy chce dobrze zacząć pracę w nowym miejscu. Trener Michniewicz dołoży wszelkich starań, żebyśmy odpowiednio się zaprezentowali i wygrali. Sądzę, że dla selekcjonera istotne będzie również, żeby obyło się bez kontuzji. Myślę, że na równi zestawi zwycięstwo ze zdrowiem każdego z piłkarzy.

– Przez ile czasu w meczu towarzyskim powinien zagrać Robert Lewandowski?
– Myślę, że on sam wie to najlepiej. Jestem przekonany, że jest już po rozmowach z trenerem i ta kwestia jest już załatwiona. Jeżeli nawet nie zagrałby przeciwko Szkotom, to nic się nie stanie. Historia pokazuje, że w ważnych, decydujących meczach, gdy przychodzi nam grać bez Roberta, wówczas nasza reprezentacja bardzo cierpi. Dlatego, jeśli w Glasgow go nie zobaczymy, to nie widzę w tym problemu. We wtorek w Chorzowie tak naprawdę go potrzebujemy.

– Pan też kiedyś był gwiazdą reprezentacji Polski. Będąc teraz na miejscu Lewandowskiego, nie byłoby dla pana problemem, żeby przesiedzieć cały mecz na ławce rezerwowych?
– Oj, nie przesadzajmy! Nigdy nie mieliśmy takiej gwiazdy jaką jest obecnie Robert i kilku pozostałych jego kolegów. Każdy wie jaką postacią jest Lewandowski. On w zasadzie nie ma sobie równych. A ja nigdy nie czułem się gwiazdą. Byłem solidnym wyrobnikiem, który znał swoje miejsce w szeregu. Każda generacja ma swoich idoli i gwiazdy, a wtedy akurat były takie czasy, jakie były. Owszem ja i kilku moich kolegów grało w dobrych klubach, ale nie w takich w jakich grają obecni nasi reprezentanci. Niektórzy z naszych poradziliby sobie w najlepszych klubach na świecie.

– A wracając do pytania – Lewandowski będzie chciał przez 90 minut siedzieć na ławce?
– Jego doświadczenie i piłkarska mądrość, którą zdobywał przez lata podpowiedzą mu jak należy postąpić. Jednak on chce grać w każdym meczu i wciąż czuje głód goli.

– W pana ocenie Lewandowski jest najlepszym polskim piłkarzem w historii?
– Robertowi brakuje sukcesu na wielkiej imprezie – mundialu i mistrzostwach Europy. Nie da się ukryć, że w tym nasza reprezentacja mu nie pomaga. Pewnym sukcesem można nazwać ćwierćfinał na Euro we Francji, ale inne trzy imprezy z udziałem naszej reprezentacji, za czasów Lewandowskiego, zakończyły się porażką. Patrząc indywidualnie uważam, że "Lewy" jest najlepszym naszym piłkarzem w dziejach. Długo nie będziemy mieć takiego zawodnika jak on. Niech gra jak najdłużej.

– Wyobraża sobie pan Lewandowskiego w wieku 40 lat grającego w reprezentacji?
– Potrafię sobie to wyobrazić i liczę, że tak będzie. Mam nadzieję, że nawet w przypadku niepowodzenia we wtorkowym finale, Robert nie będzie miał myśli o końcu kariery w kadrze. Oczywiście, oby mecz w Chorzowie zakończył się sukcesem i żeby nasz kapitan nie miał takiego dylematu. To będzie dla mnie jako kibica, pełnia szczęścia.

– Nie ma ryzyka, że Lewandowski w końcu będzie miał dosyć i nie będzie jak Zlatan Ibrahimović mający czterdziestkę na karku, który gra na najwyższym poziomie?
– Wierzę, że nie ma takiej opcji! To zawodowiec z krwi i kości. Cały czas podnosi sobie poprzeczkę i mimo, że najmłodszy już nie jest, ciągle się rozwija. Z każdym sezonem jest coraz lepszy. Jeszcze kilka ładnych lat na pewno będzie grał. Czerpmy przyjemność z jego występów.

– Wracając do reprezentacji i najbliższych meczów – zabrakło panu kogoś wśród powołanych?
– Zdaje się, że selekcjoner powołał wszystkich najlepszych, którzy są dostępni. Powołał bardzo dużą grupę zawodników i ma z czego wybierać. Szkoda, że wypadł "Rybusik" (Maciej Rybus – przyp. red.) i Karol Świderski. Oby po meczu ze Szkocją nie było więcej piłkarzy, którzy podzielą ich los.

– Damian Szymański i Nicola Zalewski nie zasłużyli, żeby znaleźć się w tym gronie?
– Damiana znam osobiście z czasów jego występów w GKS Bełchatów i żałuję, że nie ma go w kadrze. Słyszałem, że nie miał żadnego sygnału ze strony nowego selekcjonera. Mimo tego faktu, niech się nie zraża. Jeżeli będzie prezentował wysoką formę, to na pewno znajdzie się w orbicie zainteresowań trenera Michniewicza. Co do Zalewskiego, miał trudne życiowe przejścia. To bardzo młody chłopak, który niedawno stracił tatę. Po śmierci ojca potrzebował czasu, żeby dojść do siebie. W ostatnich tygodniach zaczął występować w Romie i wielce prawdopodobne, że na kolejnym zgrupowaniu już będzie.

Jacek Krzynówek przez wiele lat grał w reprezentacji Polski i decydował o jej sile (fot. Getty)
Jacek Krzynówek przez wiele lat grał w reprezentacji Polski i decydował o jej sile (fot. Getty)

– Na której pozycji reprezentacja Polski ma największy kłopot?
– W ostatnim czasie najwięcej straciliśmy na skrzydłach. Przydałoby się na nich więcej dynamiki, bo troszkę podcięto skrzydła naszej reprezentacji na tej pozycji. Nie ma jednak ludzi niezastąpionych, więc jestem dobrej myśli.

– Czyli Krzynówek sprzed piętnastu lat przydałby się w dzisiejszej reprezentacji?
– To pan powiedział (śmiech). Często dopada mnie zboczenie zawodowe, bo oglądając mecze skupiam się na pozycjach, na których kiedyś występowałem albo chciałbym to robić. Gra skrzydłowych zawsze częściej wpada mi w oko niż inne pozycje.

– A propos dynamiki, dobrze się stało, że do kadry wrócił Kamil Grosicki?
– Został odstawiony przez Paulo Sousę, ale po powrocie do Pogoni Szczecin odbudował się i walczy z nią o mistrzostwo. W kadrze powinni grać najlepsi i nie patrzy się na metrykę. Kamil należy do jednych z najbardziej doświadczonych kadrowiczów, ale na zgrupowanie nie przyjechał za zasługi. Jest ono poparte dobrą formą "Grosika", bo w naszej lidze od kilku miesięcy się wyróżnia. Trzymam za niego kciuki, bo swoim wejściem może dać wiele pozytywnej energii drużynie. I właśnie on ma tę dynamikę, o której mówimy. Czekam aż zobaczę jego pojedynki jeden na jeden, które potrafi wygrywać. Ciekawi mnie też jaki pomysł ma na niego Michniewicz.

– Z kim wolałby pan, żeby zagrała nasza reprezentacja w finale baraży?
– Nie potrafię wskazać lepszego dla nas rywala. Musimy patrzeć przede wszystkim na siebie. Piłkarze muszą wykonać w stu procentach założenia, które nakreśli im trener. Wtedy marzenia nasze i naszych zawodników się spełnią. Tak czy inaczej, czeka nas piłkarska wojna na Stadionie Śląskim.

– Wybiera się pan na mecz do Chorzowa ze Szwecją lub Czechami?
– Tak, będą z trybun wspierał biało-czerwonych. Całym sercem jestem za młodszymi kolegami.

Zobacz też
Lewandowski tłumaczy: moje plany zostały źle zinterpretowane
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
tylko u nas

Lewandowski tłumaczy: moje plany zostały źle zinterpretowane

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polska gra z Mołdawią! Oglądaj mecz reprezentacji
Polska – Mołdawia, mecz towarzyski w Chorzowie. Transmisja w tv i online (9.6.2025)
transmisja

Polska gra z Mołdawią! Oglądaj mecz reprezentacji

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Lewandowski do krytyków: kto z was wie, co jest dla mnie najlepsze?
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
tylko u nas

Lewandowski do krytyków: kto z was wie, co jest dla mnie najlepsze?

| Piłka nożna / Reprezentacja 
"Zasłona dymna". Peszko spytany o bankiet Grosickiego
Kamil Grosicki, Sławomir Peszko, Artur Jędrzejczyk (fot. PAP)

"Zasłona dymna". Peszko spytany o bankiet Grosickiego

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz odkrył karty! Znamy skład na mecz z Mołdawią
Michał Probierz (fot. Getty Images)

Probierz odkrył karty! Znamy skład na mecz z Mołdawią

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polska – Mołdawia na żywo w TVP. O której oglądać dziś mecz?
Polska – Mołdawia na żywo w TVP. O której oglądać dziś mecz? (fot. Getty)

Polska – Mołdawia na żywo w TVP. O której oglądać dziś mecz?

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Robert Lewandowski gościem studia TVP Sport!
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
pilne

Robert Lewandowski gościem studia TVP Sport!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Lewandowski dotarł na Śląsk. Do hotelu bocznym wejściem
Robert Lewandowski dotarł do hotelu kadry w Katowicach (fot. MM)

Lewandowski dotarł na Śląsk. Do hotelu bocznym wejściem

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Glik zrobił prezent Grosickiemu. Niespodziewane odwiedziny
Kamil Glik i Kamil Grosicki (fot. Instagram/PAP).

Glik zrobił prezent Grosickiemu. Niespodziewane odwiedziny

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Były reprezentant o nieobecności "Lewego". "Niech się z tego tłumaczy"
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Były reprezentant o nieobecności "Lewego". "Niech się z tego tłumaczy"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polecane
Najnowsze
Wyjątkowy prezent dla Grosickiego [WIDEO]
Wyjątkowy prezent dla Grosickiego [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kamil Grosicki (fot.PAP)
"Lewy" zmęczony mentalnie. "Dźwigam 40-milionowy naród" [WIDEO]
fot. TVP Sport
"Lewy" zmęczony mentalnie. "Dźwigam 40-milionowy naród" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
"Lewy" chciał zrobić niespodziankę "Grosikowi" [WIDEO]
Robert Lewandowski (fot.TVP SPORT)
"Lewy" chciał zrobić niespodziankę "Grosikowi" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Lewandowski tłumaczy: moje plany zostały źle zinterpretowane
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
tylko u nas
Lewandowski tłumaczy: moje plany zostały źle zinterpretowane
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polska gra z Mołdawią! Oglądaj mecz reprezentacji
Polska – Mołdawia, mecz towarzyski w Chorzowie. Transmisja w tv i online (9.6.2025)
transmisja
Polska gra z Mołdawią! Oglądaj mecz reprezentacji
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Lewandowski do krytyków: kto z was wie, co jest dla mnie najlepsze?
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
tylko u nas
Lewandowski do krytyków: kto z was wie, co jest dla mnie najlepsze?
| Piłka nożna / Reprezentacja 
CKB Potężnie Ciechocinek – KKB Rushh Kielce. Polska Liga Boksu, 5. kolejka [ZAPIS]
CKB Potężnie Ciechocinek – KKB Rushh Kielce. Polska Liga Boksu, 5. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (06.06.2025)
CKB Potężnie Ciechocinek – KKB Rushh Kielce. Polska Liga Boksu, 5. kolejka [ZAPIS]
| Boks 
Do góry