24 mar 2022 | Piłka nożna / Reprezentacja

Świetny Skorupski, konkretny Piątek. Noty Polaków za mecz ze Szkocją

Komentarz:

Mateusz Borek, Robert Podoliński

Mateusz Miga

To był sprawdzian generalny przed wtorkowym finałem barażów o awans do mistrzostw świata. Reprezentacja Polski zremisowała ze Szkocją 1:1. Jak wypadli poszczególni wybrańcy Czesława Michniewicza i czy możemy mieć powody do optymizmu?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

PIŁKARZE DYNAMA W POLSCE. "TU TEŻ BUDZĄ ALARMY BOMBOWE"

Polska obrona wciąż dziurawa. Michniewicz dostał taki spadek

Czytaj też

Glik, Bednarek i...? Jak będzie wyglądała defensywa? Zagra Wieteska, Bielik, Helik, Salamon czy Kamiński?

Polska obrona wciąż dziurawa. Michniewicz dostał taki spadek

SZKOCJA – POLSKA. OCENY BIAŁO-CZERWONYCH

Łukasz Skorupski 8/10

Jeśli nie wygrywasz meczu, a twoim najlepszym zawodnikiem był bramkarz, wniosek jest jeden: nie było najlepiej. Ale Łukasz Skorupski nie ma czego żałować. Solidny w każdym elemencie – przy dośrodkowaniach, strzałach przeciwników i wtedy, gdy trzeba było sprintem wybiec z bramki, by zatrzymać akcję rywali. Pod koniec pierwszej połowy dwie świetne obrony w odstępie kilkunastu sekund.

Bartosz Salamon 5/10

Po raz ostatni zagrał w reprezentacji w 2016 roku, ale nie przekonał wtedy do siebie Adama Nawałki. Jak będzie wspominał powrót do kadry? Trudno o jednoznaczną ocenę, bo obrońca Lecha Poznań zagrał niezłe spotkanie, ale zakończył je z urazem. W 23. minucie mógł strzelić gola, ale po dośrodkowaniu Grzegorza Krychowiaka uderzył głową zbyt wysoko. W obronie radził sobie przyzwoicie.

Kamil Glik 5/10

Czesław Michniewicz nie popełnił błędu Paulo Sousy i w debiucie wystawił Kamila Glika. Lider defensywy wciąż jest tylko jeden. Piłkarz Benevento świetnie czuł się w tym meczu, bo wyspiarski futbol to coś, co ma we krwi. Choć na Wyspach nigdy nie grał.

Jan Bednarek 4/10

To co wychodziło Glikowi i Salamonowi, jemu już niespecjalnie. Piłkarz Southampton kilka razy wyskoczył z obrony, by przerwać akcję, ale efekt był taki, że mijał się z piłką. Zabrakło mu zdecydowania, gdy Nathan Patterson wjechał w nasze pole karne. W trakcie meczu zmienił pozycję, bo zaczął jako półprawy, a skończył jako półlewy obrońca.

Polska obrona wciąż dziurawa. Michniewicz dostał taki spadek

Czytaj też

Polska obrona wciąż dziurawa. Michniewicz dostał taki spadek

Karny w ostatnich sekundach. Piątek dał wyrównanie!

Karny w ostatnich sekundach. Piątek dał wyrównanie!

Matthew Cash 4/10

W czwartek nie potwierdził na boisku formy z ostatnich meczów Premier League. Tam strzela, asystuje, a w starciu ze Szkotami bardzo mało było go w ofensywie. Jakby wciąż nie rozumiał się dobrze z kolegami, jakby brakowało mu śmiałości. Pod koniec pierwszej połowy zdecydował się na bezsensowny rajd z piłką, który od początku był skazany na porażkę.

Grzegorz Krychowiak 5/10

Czesław Michniewicz mówił wprost, że ten mecz jest dla Krychowiaka testem. I jak wypadł? Przeciętnie, ale raczej pozytywnie. Momentami widać było po nim długą przerwę, zanotował ze dwie poważne straty. W drugiej połowie już zupełnie nie miał sił, lecz w innych fragmentach udowadniał, że to on wciąż jest najlepszym polskim piłkarzem na tej pozycji. Po jego zuchwałym odbiorze i dośrodkowaniu mieliśmy najlepszą okazję w pierwszej połowie.

Szymon Żurkowski 4/10

Długo czekał na tę szansę i widać było, że bardzo chce. Aktywny, zanotował kilka odbiorów. Ale wciąż trudno liczyć, by mógł być pomocny w starciu z rywalami z wyższej półki. Szkoci zdominowali środek pola i to kamyczek także do jego ogródka.

Jakub Moder 6/10

Najjaśniejszy punkt naszej drugiej linii. Często próbował przyspieszać naszą grę, ale nie zawsze to wychodziło. Na początku drugiej połowy wykonał świetne podanie do Krzysztofa Piątka, które mogło zakończyć się golem.

Arkadiusz Reca 2/10

Po raz ostatni w kadrze zagrał niemal równy rok temu, gdy wszedł na boisko w końcówce meczu z Anglią. Wrócił i… okazało się, że nie było za kim tęsknić. Jego zagrania napędzały ataki – niestety, nie nasze, a Szkotów. Każde zagranie piłki w jego sektor było zapowiedzią problemów. Fakt, że koledzy nie ułatwiali mu zadania i często dostawał trudne podania, ale to go nie usprawiedliwia. On testu nie zdał.

Podskoczył do Kamila Glika. Polak nie pozostał dłużny

Kamil Glik odpowiada Grantowi Hanleyowi (fot. TVP)

Podskoczył do Kamila Glika. Polak nie pozostał dłużny

"Lewy" nie wróci do Polski? "Powinienem się cieszyć"

Czytaj też

"Lewy" nie wróci do Polski? "Powinienem się cieszyć"

Arkadiusz Milik 4/10

Po raz pierwszy od dawna zaczął jako jedyny napastnik w składzie reprezentacji Polski. Nie był to dobry mecz dla piłkarzy z pierwszej linii, bowiem nie mogli liczyć na dobre podania, a piłkarz Olympique Marsylia nie został obsłużony ani razu. Co natomiast najważniejsze – doznał urazu i musiał szybko opuścić boisko. Oby kontuzja nie okazała się poważna.

ZMIENNICY

Krzysztof Piątek 7/10

Chyba jedyny zawodnik z pola, który może być zadowolony. Miał trzy sytuacje, a jedna z nich zakończyła się wykorzystanym później rzutem karnym. Wcześniej dobrze zachował się po podaniu Sebastiana Szymańskiego, ale piłka po jego strzale została zatrzymała na linii bramkowej. Świetne ustawianie, dobry start do piłki, zabrakło tylko skuteczności.

Krystian Bielik 3/10

Wszedł w trybie awaryjnym, do linii defensywy. Zagrał na pozycji półprawego obrońcy i widać było, że dawno nie grał na tej pozycji. Przy golu dla Szkotów uciekł mu Kieran Tierney.

Sebastian Szymański 6/10

Na takie wejście czekaliśmy. Szymański nie miał ostatnio łatwego czasu. Czesław Michniewicz mówił, że widać po nim te problemy. Że ma je z tyłu głowy. Ale po wejściu na boisku zupełnie o nich zapomniał. Napędził kilka naszych ataków, mógł mieć asystę po zagraniu Piątka. Notę psuje jedna prosta starta.

Kamil Grosicki 5/10

Dla niego dziś każdy mecz w kadrze jest jak test mówiący o tym, czy jest, czy jeszcze nie jest dla niego za późno. Wszedł na boisko z wielką ochotą do gry. Raz wywalczył fajnie piłkę, raz oddał odważny, ale bardzo niecelny strzał.