Deco, Pepe – to tylko niektórzy zawodnicy z brazylijskim rodowodem, którzy reprezentowali Portugalię. Podobną ścieżką podąża Otavio. Zawodnik FC Porto miał bezpośredni udział przy dwóch golach w wygranym meczu półfinałowym baraży do mistrzostw świata przeciwko Turcji (3:1).
27-letni skrzydłowy trafił do Portugalii w 2014 roku. Już po transferze do FC Porto grywał w młodzieżowej reprezentacji Brazylii. W ubiegłym roku Otavio otrzymał obywatelstwo portugalskie i zadebiutował w tamtejszej kadrze.
Mecz przeciwko Turcji był trzecim jego występem, ale pierwszym o tak dużą stawkę. Otavio zagrał od pierwszej minuty i spisał się znakomicie – otworzył wynik spotkania i asystował przy golu na 2:0 Diogo Joty. Po meczu nie krył radości z otrzymanej szansy od Fernando Santosa.
– Byłem zaskoczony. Nie spodziewałem się, że wystąpię w jedenastce, ale gram na każdej potrzebnej pozycji i chcę pomóc Portugalii. Od momentu, kiedy noszę jej koszulkę, daje mi ona życie – powiedział po meczu w rozmowie z RTP.
1⃣6⃣#PORTUR | 1-0 | #VamosComTudo #WCQ pic.twitter.com/oMgIVXKEEU
— Portugal (@selecaoportugal) March 24, 2022
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!