{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Roman Abramowicz przyjechał do Polski? Nieoficjalnie: przybył na negocjacje z prezydentem USA

Sensacyjne informacje o wizycie Romana Abramowicza w Polsce. Z nieoficjalnych doniesień dziennikarzy Superwizjera TVN wynika, że rosyjski oligarcha – właścicielem piłkarskiego klubu Chelsea – ma odbyć nieformalne spotkanie z prezydentem USA Joe Bidenem.
Ukraiński piłkarz uciekł z Rosji na Islandię. "Chciałem iść na front"
Czytaj też:

Koniec Abramowicza równa się końcowi wielkiej Chelsea? The Blues mają poważne kłopoty finansowe
Amerykański prezydent w piątek przybył do Polski. Abramowicz miał z kolei pojawić się w naszym kraju dzień wcześniej. Zagraniczne media twierdzą, że ich spotkanie ma dotyczyć negocjacji ws. wojny w Ukrainie.
Do informacji o wizycie Abramowicza w Polsce dotarł dziennikarz Superwizjera TVN – Jakub Stachowiak. "Do Polski przyjechał wczoraj w tajemnicy z Ukrainy specjalnym pociągiem Roman Abramowicz. Co ciekawe, posługiwał się portugalskim paszportem. Być może dojdzie do nieformalnego spotkania z prezydentem Joe Bidenem. Czy miliardera wysłał Putin?" – napisał na Twitterze.
Z kolei "Wall Street Journal" w środę poinformował, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miał poprosić administrację USA, aby wstrzymała się z obejmowaniem sankcjami Abramowicza. Zełenski miał to motywować przydatnością rosyjskiego oligarchy w rozmowach pokojowych z władzami Rosji – "może okazać się ważnym pośrednikiem w rozmowach z Kremlem".
Według dziennika, który powołuje się na źródła w administracji prezydenta Bidena, amerykański resort finansów był gotowy ogłosić sankcje wobec miliardera, tak jak zrobiły to Wielka Brytania i UE. Ostatecznie wstrzymano się z tym ze względu na prośbę Białego Domu.
Natomiast "Financial Times" twierdzi, że to Władimir Putin miał zaproponować Abramowicza, który ma pełnić rolę łącznika Rosji z Ukrainą i zachodem. Tymczasem rzecznik oligarchy stwierdził, że Abramowicz, "opierając się na prośbach, w tym od organizacji żydowskich na Ukrainie, robi wszystko co możliwe, by wspierać wysiłki na rzecz jak najszybszego przywrócenia pokoju".