Co po Polsce? Michal Doleżal ma kilka propozycji. Chce go też Stefan Horngacher

PZN wyjaśnia: Michal Doleżal wiedział, że nie przedłużymy z nim umowy

Zostanie czy odejdzie? PZN złoży mu nową ofertę czy może zakończy współpracę? Dywagacje na temat przyszłości czeskiego trenera trwały od dobrych kilku tygodni, aż w piątek zakończył je sam Doleżal. – Na co miałem czekać? Chciałem wiedzieć wcześniej... Gdy dostałem informację chciałem ją przekazać zawodnikom. Bardzo bym żałował, gdyby któryś dowiedział się z mediów. Coś pięknego się kończy – wyznał.

I tak po trzech latach jego współpraca z polskimi skoczkami dobiega końca. Choć rozstanie się z biało-czerwonymi, ze świata skoków jednak nie znika. W rozmowie z Mateuszem Leleniem przyznał, że otrzymał już kilka ofert.

– Tak, mam kilka propozycji. Oferta od Stefana Horngachera to jedna z nich – stwierdził.

Michal Doleżal: mogę to powiedzieć. Stefan Horngacher chce mnie u siebie w roli asystenta#skijumpingfamily #skokoholicy

— Mateusz Leleń (@LelenMat) March 25, 2022

Propozycja od Horngachera to nic zaskakującego. Doleżal był już jego asystentem w latach 2016-2019, gdy Austriak prowadził polską kadrę. To właśnie po nim Czech objął biało-czerwonych. Ale propozycja od pracującego obecnie z niemieckimi skoczkami Horngachera to nie jedyna oferta, jaką ma na stole. Nieoficjalnie kontrakt zaoferowali mu Włosi.