Przejdź do pełnej wersji artykułu

Reprezentacja Polski. Ekspert przeanalizował zachowania Czesława Michniewicza

Czesław Michniewicz (fot. Getty) Czesław Michniewicz (fot. Getty)

Czesław Michniewicz zdążył już zadebiutować w reprezentacji Polski. Nowy selekcjoner nie ukrywał na konferencji, że mecz ze Szkotami do najłatwiejszych nie należał. 52-latek jest znany z tego, że często ekspresyjnie dowodzi drużyną przy linii i podobnie było też w tym spotkaniu. Jego gesty oraz zachowania zostały przeanalizowane przez eksperta od mowy niewerbalnej, Maurycego Seweryna.

Tak zaczynał Michniewicz: uprawa tabaki i "Czesiu abstynent"

Czytaj też:

Arkadiusz Milik nie zagra ze Szwecją, Krzysztof Piątek nie traci nadziei (fot. Getty)

Reprezentacja Polski. Arkadiusz Milik nie zagra ze Szwecją, Krzysztof Piątek walczy z czasem

O tym, że z gestów da się odczytać wiele rzeczy, wiemy nie od dziś. Ekspertem w rozpoznawaniu różnych ukrytych zachowań jest Maurycy Seweryn, autor książki "Wystąpienia publiczne. Podręcznik praktyczny" oraz wieloletni nauczyciel od mowy ciała. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wziął na tapet Czesława Michniewicza, który jak się okazuje, skrywa w sobie wiele zagadek.

– Mowa ciała trenera podczas wystąpień publicznych jest bardzo ograniczona. To tak jakby postawić przed mikrofonem i kamerą żółwika, który rusza głową i prawie nie gestykuluje. W czasie komunikacji z innymi ludźmi (np. na konferencjach prasowych) trener jest mocno zestresowany. Mógłbym uznać, że jest introwertykiem i nie lubi ekspresji, gdyby nie to, że w niektórych sytuacjach w czasie tych wystąpień wysyła sygnały typowo świadczące o stresie. Masuje sobie dłonie, ściska długopisy, odkręca je, zamyka barki do środka – to jest bardzo silna postawa obronna. Świadczy o tym też sposób mówienia. Czesław Michniewicz bardzo mocno koncentruje się na tym, co chce powiedzieć. Mówi ciekawie i z sensem, natomiast ten przekaz jest monotonny. Stosuje bardzo dużo wypełniaczy, czyli jest zestresowany. Na zdjęciach z meczu Szkocja – Polska, które zobaczyłem, jest to kompletnie inny człowiek. W momencie, gdy trener staje na murawie, to wychodzi z niego prawdziwe sportowe zwierzę, prawdziwy lew – twierdzi Seweryn.

Jak widać, Michniewicz jest dobrym materiałem do analizy, bo różnego rodzaju gestów u niego nie brakuje. Ekspert zwrócił też uwagę na jego częste trzymanie rąk w kieszeniach.

– Jest w tym luz, to taka wersja amerykańska. Wiem, że Czesław Michniewicz często bywał na stażach zagranicznych, poznał różnych ludzi i te zachowania są różnie odbierane w różnych kręgach. W Polsce czasem jako lekceważenie, ale w środowisku międzynarodowym to symbolizuje taki amerykański luz – dodaje wieloletni fachowiec w tej dziedzinie.

O ile na konferencjach 52-latek jest zazwyczaj spokojny, to już przy linii bocznej zmienia swoje oblicze. Często chce być 12. zawodnikiem w drużynie i mocno gestykuluje z ławki.

– Na meczu jest to zwierzę sportowe, typowy przywódca, który wysyła silne sygnały typowe dla lidera. Michniewicz mówi piłkarzom, co mają robić. Inną postawę prezentuje przed mediami i kibicami. Tu jest skryty skrępowany, zamknięty w sobie. Trudno mi powiedzieć, jaki Czesław Michniewicz jest w życiu osobistym, ale wydaje mi się, że jest bardzo otwartym człowiekiem – kończy Seweryn w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także