{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Wzburzony Piotr Żyła. "Wszystko zostało przez związek rozd****ne"

Polska zajęła czwarte miejsce w zawodach drużynowych w Planicy. Ze swoich skoków zadowolony mógł być Piotr Żyła, który jednak z sytuacji, w jakiej znajdują się polscy skoczkowie nie może się cieszyć. – Szkoda gadać, co związek odp..., znaczy robi. Wszystko zostało rozwalone – przyznał mistrz świata w skokach w rozmowie z Eurosportem.
Ostatnia drużynówka dla Słoweńców. Dogonią Austrię w Pucharze Narodów?
Piotr Żyła w zawodach drużynowych jak zwykle był solidnym punktem reprezentacji Polski, oddając skoki na 217 i 232,5 metra. Nie o skokach jednak rozmawiał przed kamerami Eurosportu. – Szkoda słów na to, co związek odp..., znaczy, robi. Przykre to jest. Patrząc na to, my nie wiemy nic. Sezon się kończy, nie mamy planu. Z mediów wiem, że na innych trenerów ich nie stać, a Doda zwolnili. Wiadomo, był gorszy sezon, ale motywacja dalej była. Wszystko szło w dobrą stronę, to trzeba to "rozdupcyć" – przyznał Żyła.
Już w piątek nasz skoczek przed kamerami TVP Sport narzekał na sytuację wewnątrz zespołu. – To dla mnie niefajna informacja. Liczę, że jeszcze może coś się uda. Wczoraj się o tym dowiedzieliśmy. Niefajnie. Szczerze powiem, średnio. Brak mi słów. Znowu jest podobnie. Znaczy się, jak Stefan odchodził, było trochę wcześniej. Teraz Dodo odchodzi, sezon się kończy. Wiadomo, trzeba myśleć o następnym, a na razie jest jedna wielka niewiadoma – przyznawał. – Wierzę jeszcze, że Michal może zostanie. Postawa PZN jest dla mnie trochę śmieszna, ale nie wiem, czy ma sens to komentować, bo mogę się w przyszłym roku w kadrze nie znaleźć – mówił Filipowi Czyszanowskiemu.
– Dopóki jest Michal wiemy, co mamy robić. Zazwyczaj w Planicy dostawaliśmy wytyczne, co robić, a teraz nie ma w sumie żadnego trenera – zastanawiał się. I jak na razie trenera nie ma. Doświadczeni zawodnicy stoją murem za Doleżalem. Jeżeli PZN chce odkręcić całą sytuację, ma na to bardzo mało czasu.