Adrian Benedyczak w trakcie sezonu wywalczył sobie miejsce w składzie Parmy. 21-letni polski napastnik po zaledwie jednym sezonie gry w zespole z Serie B, może zostać bohaterem głośnego transferu. Według doniesień włoskich mediów, Benedyczak jest w kręgu zainteresowań kilku klubów z Serie A. Wśród potencjalnych nowych pracodawców reprezentanta Polski U-21 wymienia się Atalantę Bergamo.
Napastnik pochodzący z Kamienia Pomorskiego, który jest wychowankiem tamtejszego Gryfa, do Parmy trafił w lipcu ubiegłego roku. Włoski klub zapłacił Pogoni Szczecin 2 miliony euro za zdolnego gracza. Benedyczak szybko udowodnił, że pokładane w nim nadzieje są uzasadnione.
W 10. kolejce Serie B młodzieżowy reprezentant Polski po raz pierwszy zagrał w podstawowym składzie przeciwko AS Cittadella (2:1) i strzelił gola. Od tamtej pory, czyli od 28 października zeszłego roku, nie oddał miejsca w podstawowym składzie. Od końca października 2021 roku Benedyczak zagrał w każdym ligowym meczu Parmy i to w większości w wyjściowym zestawieniu.
Dorobek strzelecki Benedyczak na zapleczu włoskiej elity to sześć goli w 26 występach. Zdecydowanie bardziej regularny jest grając w reprezentacji Polski U-21. Były napastnik Pogoni w biało-czerwonych barwach "młodzieżówki" w 9 meczach zdobył aż osiem bramek.
Być może 21-latek już w przyszłym sezonie będzie miał okazję zaprezentować swoje umiejętności w Serie A. Na pewno nie wydarzy się to w kolejnym roku w barwach Parmy, ponieważ jego drużyna zajmuje 14. miejsce i jest bliżej strefy spadkowej niż zespołów walczących o awans. Benedyczak zwrócił jednak na siebie uwagę przedstawicieli elity.
Portal parmatoday.it poinformował, że młodym napastnikiem z Polski interesuje się już kilka klubów z Serie A – tym jeden czołowy. Benedyczaka wnikliwie obserwuje Atalanta Bergamo, czyli uczestnik Ligi Mistrzów. "Polak może być jednym z jej celów" – uważają dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego.
Kontrakt Benedyczaka z klubem z północy Włoch obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. Z pewnością potencjalny nabywca będzie musiał zapłacić za rosłego napastnika co najmniej kilka milionów euro.