28 mar 2022 | Piłka nożna / Reprezentacja

El. MŚ 2022. Janne Andersson przed meczem Polska – Szwecja: żartowałem dając Polsce 90 proc. szans

Selekcjoner Szwedów Janne Andersson już w Chorzowie odpowiadał we wtorek na pytania dziennikarzy przed meczem z Polską. – Żartowałem mówiąc, że Polska ma 90 procent szans – śmiał się. Transmisja spotkania o awans na MŚ 2022 we wtorek w kanałach TVP!

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Rywal jak z koszmaru. Tylko z jednym zespołem gramy gorzej

Czytaj też

Szwedzi należą do najbardziej niewygodnych rywali reprezentacji Polski (fot. Getty Images)

Rywal jak z koszmaru. Tylko z jednym zespołem gramy gorzej

Anderssona na początku zmierzył się z pytaniami o szanse jego zespołu we wtorkowym meczu. – Żartowałem mówiąc, że Polska ma 90 procent szans. Myślę, że to jest zespół podobny do Czechów, mocny fizycznie. Spodziewam się dużo walki – przewiduje.

Selekcjonera zapytano także, jak dużo da zagrać Zlatanowi Ibrahimoviciowi. – Trudno powiedzieć, nie będę w tej chwili nic deklarował. Nie zagra od początku, ale oczywiście wystąpi. Nie zdradzę, ile minut – podkreślił Andersson.

– Oczywiście, taki piłkarz to jest nasza wielka broń, ale nie może on już zagrać całego meczu – dodał zwracając uwagę na wiek kończącego w tym roku 41 lat snajpera.

Andersson wierzy w zgranie swoich piłkarzy. – Ci zawodnicy, których wystawię jutro w pierwszym razie, grają ze sobą od dawna i dobrze współpracują. Być może będą jakieś minimalne zmiany w stosunku do meczu z Czechami, który kosztował nas bardzo dużo sił – przyznał.

– Mamy czterech świetnych napastników, nie ma możliwości, by każdy z nich grał cały mecz – to z kolei odpowiedź na to, czy wystąpi Robin Quaison i czy dłużej niż przeciwko Czechom.

Selekcjonera zapytano także, czy wierzy w uraz Roberta Lewandowskiego. – O jego problemach z kolanem informował nasz bank informacji, trzeba mu ufać. Nie wiem, czy Lewandowski zagra we wtorek, ale oczywiście na to się przygotowujemy – podkreślił.

Na koniec pojawiły się pytania o rosyjską agresję na Ukrainie. – Cieszę się, że Rosja została zdyskwalifikowana. Oczywiście śledzę wydarzenia, to trudne, gdy coś takiego dzieje się tak blisko w Europie – przyznał obrońca kadry i Manchesteru United Victor Lindelof.