Wyjaśniła się ostatnia niewiadoma podstawowej rundy kwalifikacji do mistrzostw świata w strefie azjatyckiej. Ani Irakowi, ani Libanowi nie udało się sprawić niespodzianki i przedłużyć szans na awans na mundial do samego końca. W barażu z Australią zagrają Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Podobnie jak cztery lata temu w Rosji, na najbliższych mistrzostwach świata ujrzymy Iran, Japonię, Koreę Południową oraz Arabię Saudyjską. Już wcześniej udział w barażu zapewnili sobie Australijczycy. We wtorkowe popołudnie wyjaśniło się natomiast, że powalczą z nimi piłkarze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Należało do nich postawienie kropki nad "i". Uczynili to pokonując 1:0 Koreańczyków, dzięki czemu nie musieli się oglądać na wyniki Irakijczyków i Libańczyków. Dla niewielkiego kraju z Półwyspu Arabskiego ewentualne wywalczenie biletów na mistrzostwa świata nie byłoby jednak pierwszyzną. Piłkarze z kraju ze stolicą w Abu Zabi grali już w fazie grupowej w turnieju we Włoszech w 1990 roku.
Wszystko ostatecznie rozstrzygnie się w czerwcu. Najpierw dojdzie do starcia Australii i ZEA, a więc ekip z trzecich miejsc dwóch grup azjatyckich kwalifikacji. Odbędzie się ono w stolicy Kataru, Ad-Dausze.
Co czeka zwycięzcę? Baraż interkontynentalny. Decydujący krok będzie trzeba postawić rozprawiając się z piątą drużyną strefy południowoamerykańskiej. O tę lokatę rywalizacja również toczy się do samego końca. Zaangażowane są w nią Peru, Kolumbia oraz Chile.
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!