| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Śląsk Wrocław – Lech Poznań 0:1. Cenna wygrana Kolejorza

Radosław Murawski i Michał Skóraś (fot. PAP/Maciej Kulczyński)
Radosław Murawski i Michał Skóraś (fot. PAP/Maciej Kulczyński)

Śląsk Wrocław przegrał u siebie z Lechem Poznań 0:1 (0:1) w meczu 27. kolejki PKO Ekstraklasy. Drużyna z Dolnego Śląska po dwóch spotkaniach bez porażki znów musiała uznać wyższość rywala. Kolejorz wskoczył natomiast na pozycję lidera, ale to, czy na niej zostanie, zależy od wyników sobotnich starć Pogoni Szczecin i Rakowa Częstochowa.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

O pierwszych 40 minutach meczu we Wrocławiu można było powiedzieć tylko tyle, że zostały rozegrane. W tym okresie tylko raz było ciekawie, kiedy gospodarze wywalczyli rzut wolny tuż przed polem karnym przyjezdnych. Do piłki podszedł Erik Exposito i huknął wprost w mur.

Lech był może częściej przy piłce, ale nie miał pomysłu, aby przedrzeć się przez obronę Śląska. Goście wymieniali dużo podań, ale w poprzek boiska. Wrocławianie natomiast starali się podchodzić pressingiem i po przejęciu piłki wyprowadzać szybkie ataki. Z tego jednak też nic nie wynikało.

Ciekawie zrobiło się tuż przed przerwą. Najpierw po ładnej akcji Jakuba Kamińskiego z Dawidem Kownackim ten drugi wyłożył piłkę Joao Amaralowi, ale ten w nią nie trafił. W odpowiedzi po rzucie rożnym groźnie strzelał Daniel Gretarsson i Mickey van der Hart nie bez problemu sparował piłkę. Dopiero wtedy arbiter odgwizdał pozycję Islandczyka, ale sytuacja nie była jednoznaczna i pewnie gdyby piłka wpadła do siatki, byłaby potrzebna analiza VAR.

W przerwie trener Lecha Maciej Skorża dokonał dwóch zmian i na boisku pojawił się m.in. Michał Skóraś. W Śląsku Gretarssona zastąpił natomiast Szymon Lewkot. I to właśnie ci dwaj piłkarze byli zamieszani w akcję w trzeciej minucie po wznowieniu gry.

Po długim podaniu z głębi pola Lewkot źle obliczył lot piłki i Skóraś znalazł się sam przed Michałem Szromnikiem. Zawodnik Lecha uderzył w dalszy róg i było 1:0 dla przyjezdnych. Zawodnicy jeszcze sygnalizowali faul zawodnika rywali, ale arbiter po konsultacji z VAR, uznał gola.

Kilka minut później Śląsk miał szansę na doprowadzenie do remisu. Piłka trafiła do Victora Garcii, który huknął, ale Radosław Murawski ofiarną interwencją zatrzymał lecącą w kierunku bramki piłkę.

Wrocławianie nie mając nic do stracenia zaatakowali odważniej, ruszyli większą liczbą piłkarzy do przodu, ale dzięki temu goście mieli miejsce na swoje ataki. Spotkanie wyraźnie się ożywiło i zrobiło ciekawsze. Świetną okazję na podwyższenie prowadzenia miał Kownacki, ale Szromnik popisał się świetną interwencją i wybił piłkę z linii. W odpowiedzi po rzucie rożnym główkował Mark Tamas i część kibiców nawet myślała, że piłka wpadła do siatki.

Z czasem Śląsk uzyskał optyczną przewagę i był częściej przy piłce, a goście kontratakowali. Ale tak jak w pierwszej połowie, Lech nie miał pomysłu na przedarcie się przez defensywę wrocławian, tak w drugiej połowie to gospodarze nie potrafili wypracować sytuacji bramkowej. W jednej z akcji Krzysztof Mączyński nie mając do kogo zagrać, huknął z ponad 30 metrów i tylko minimalnie się pomylił.Do emocjonującej końcówki nie doszło, bo nie pozwolił na to Lech. Goście odsunęli grę od własnego pola karnego, potrafili długo utrzymać się przy piłce i Śląsk nie miał okazji na gola.

Lech wygrywając został nowym liderem tabeli przynajmniej do soboty, kiedy Pogoń Szczecin zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna, a Raków Częstochowa w Grodzisku Wlkp. z Wartą Poznań.

Zobacz też
"Lecimy do... Dubaju". Nietypowy pomysł polskiego klubu
Piłkarze Lechii (fot. Getty Images)

"Lecimy do... Dubaju". Nietypowy pomysł polskiego klubu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Komisja Ligi musi podjąć decyzję. Stal walczy o wyrzuconego zawodnika
Damian Kądzior i sędzia Damian Kos
tylko u nas

Komisja Ligi musi podjąć decyzję. Stal walczy o wyrzuconego zawodnika

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Magiera: wszyscy myśleli, że to będzie drużyna do bicia [WIDEO]
Jacek Magiera (fot. TVP SPORT)

Magiera: wszyscy myśleli, że to będzie drużyna do bicia [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Stal Mielec zagrożona degradacją "dzięki" Kolegium Sędziów PZPN
Piotr Wlazło (fot. PAP)
tylko u nas

Stal Mielec zagrożona degradacją "dzięki" Kolegium Sędziów PZPN

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Wielka zmiana w Widzewie Łódź na ostatniej prostej!
Piłkarze Widzewa Łódź (fot. PAP)

Wielka zmiana w Widzewie Łódź na ostatniej prostej!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
wyniki
16 marca 2025
15 marca 2025
14 marca 2025
Piłka nożna
terminarz
28 marca 2025
29 marca 2025
30 marca 2025
31 marca 2025
tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
3
25
26
50
4
25
13
43
5
25
13
40
6
25
7
40
7
25
5
38
8
25
-9
36
9
25
2
33
10
25
0
33
11
25
-7
33
12
25
-5
31
13
25
-11
30
15
25
-12
23
16
25
-17
23
17
25
-18
21
18
25
-14
18
Rozwiń
Najnowsze
Kadrowicze w ogniu pytań. Raport z 2. dnia zgrupowania [WIDEO]
Kadrowicze w ogniu pytań. Raport z 2. dnia zgrupowania [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Michał Probierz (w środku), Adam Buksa (po lewej), Jakub Moder (po prawej) (fot. PAP/TVP)
Rozwój futsalu widoczny gołym okiem. Gdzie jest sufit kadry? [WIDEO]
(fot. PAP)
Rozwój futsalu widoczny gołym okiem. Gdzie jest sufit kadry? [WIDEO]
| Piłka nożna / Futsal 
Do Chin po medale? Lekkoatleci lecą na MŚ [WIDEO]
Pia Skrzyszowska (fot. TVP)
Do Chin po medale? Lekkoatleci lecą na MŚ [WIDEO]
| Lekkoatletyka 
Fręch poznała rywalkę. Będzie zdecydowaną faworytką
Magdalena Fręch (fot. Getty)
Fręch poznała rywalkę. Będzie zdecydowaną faworytką
| Tenis / WTA (kobiety) 
Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"
Christian Eriksen (z lewej fot. Getty Images)
Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"
| Piłka nożna / Anglia 
Prezes Piesiewicz po raz kolejny przełożył posiedzenie zarządu PKOl
Radosław Piesiewicz (fot. Getty)
Prezes Piesiewicz po raz kolejny przełożył posiedzenie zarządu PKOl
| Inne 
"Cudowne dziecko" z Rosji pokonało Świątek. Czeka na spełnienie obietnicy
Mirra Andriejewa (fot. Getty)
"Cudowne dziecko" z Rosji pokonało Świątek. Czeka na spełnienie obietnicy
fot. Facebook
Sara Kalisz
Do góry