Dzięki losowaniu grup finałowych mistrzostw świata reprezentacja Polski zagra w Katarze z Argentyną, a wcześniej ma realne szanse spotkać się w towarzyskim meczu z Brazylią. Brazylijczycy i Polacy mają w tym wspólny interes, więc wystarczy, aby nie zawiodła sportowa dyplomacja PZPN.
Zwykle za zgodę federacji Argentyny czy Brazylii na rozegranie towarzyskiego meczu z reprezentacjami tych krajów trzeba zapłacić znaczną, nie mniej niż siedmiocyfrową sumę w dolarach. Dodatkowo, czasem drugie tyle, może kosztować gwarancja występu Leo Messiego czy Neymara. Tymczasem reprezentacja Polski ma realną szansę zagrać z Brazylią jeszcze w tym roku i to bez narażania kasy PZPN na takie wydatki.
Jest to możliwe dzięki temu, że Brazylia wylosowała w swojej grupie reprezentację Serbii. Tak jak federacja Argentyny była przed losowaniem zainteresowana rozegraniem towarzyskiego meczu z Polską, aby przygotować się do ewentualnego spotkania z jakąś drużyną europejską (po losowaniu Argentyna szuka innego rywala, który może jej pomóc przygotować się do meczu z Polską), tak samo Brazylia jest zainteresowana możliwością rozegrania meczu towarzyskiego z rywalem o możliwie zbliżonym profilu do drużyny Serbii. Tak więc Polska i Brazylia mają wspólny interes, żeby zagrać wspólny mecz, gdyż Polska też powinna spotkać się z silnym rywalem z Ameryki Południowej, aby możliwie najlepiej przygotować się do pojedynku z Argentyną.
Oczywiście osobną kwestią pozostaje to, jak bardzo w ewentualnym meczu Polska – Brazylia jedna czy druga drużyna "odkryłaby karty", bo jest jasne, że taki mecz tych drużyn z pewnością obserwowaliby wysłannicy zarówno z Argentyny, jak i z Serbii. Możliwe że doszłoby w tym roku nie tylko do hitowego, na dodatek mundialowego pojedynku dwóch najlepszych w ostatnich latach piłkarzy świata, czyli Roberta Lewandowskiego z Leo Messim, ale także do spotkania "Lewego" z całą plejadą brazylijskich gwiazd futbolu.
Kiedy mogłoby dojść do meczu towarzyskiego Polski z Brazylią? Kalendarz FIFA jest dość napięty, ale przed każdym turniejem finałowym mistrzostw świata uczestnicy rozgrywają mecze towarzyskie, czasem nawet parę dni przed mundialem. Taki mecz mógłby się odbyć zarówno w Polsce, czyli w strefie czasowej zbliżonej do katarskiej, co też mogłoby być jakimś magnesem dla Brazylii, ale zdecydowanie bardziej prawdopodobna wydaje się organizacja meczu już gdzieś w klimacie zbliżonym do mundialowego, czyli na Półwyspie Arabskim lub w pobliżu.