Kontrakt Roberta Lewandowskiego wygasa w 2023 roku. Bayern Monachium wciąż nie przedłużył umowy z polskim napastnikiem i coraz głośniej mówi się o jego przenosinach do innego klubu. W gronie kandydatów wymienia się Barcelonę. – Z tego, co się orientuję, to Pini Zahavi będzie 12 kwietnia w Barcelonie i nie jedzie tam posiedzieć na Rambli i napić się kawy – stwierdził w programie "Moc Futbolu", Mateusz Borek, sugerując, że dojdzie w najbliższym czasie do spotkania agenta 33-latka z władzami Dumy Katalonii.
Robert Lewandowski gra w Bayernie Monachium od 2014 roku, kiedy trafił do Bawarii z Borussii Dortmund. Za każdym razem, gdy jego kontrakt zbliżał się do końca, to pojawiały się spekulacje, czy Polak nie opuści klubu. Choć do zakończenie obecnej umowy pozostał jeszcze rok, to już teraz mówi się o ofertach z innych drużyn.
Najbardziej zdeterminowana do zatrudnienia 33-latka jest FC Barcelona, która raczej nie jest na pierwszym miejscu w wyścigu o Erlinga Haalanda, dlatego coraz poważniej spogląda w kierunku dziewięciokrotnego mistrza Niemiec. Jak się okazuje, niebawem dojdzie do spotkania agenta "Lewego" z władzami Dumy Katalonii.
– Z tego, co się orientuję, to Pini Zahavi będzie 12 kwietnia w Barcelonie i nie jedzie tam posiedzieć na Rambli i napić się kawy – powiedział Mateusz Borek w programie "Moc Futbolu".
�� [@MatteMoretto] – Lewandowski está aberto à possibilidade de jogar pelo Barcelona. Ele vê o clube com bons olhos. pic.twitter.com/Ht57QnW5pS
— Barça News BR (@FcbnewsBR) March 29, 2022