Kamil Wilczek wrócił po siedmiu latach do Piasta Gliwice. Były reprezentant Polski powoli odzyskuje dawny blask i formę strzelecką. 34-latek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" opowiedział wiele interesujących historii, które przydarzyły mu się podczas zagranicznych pobytów w różnych krajach. Napastnik zdradził też, kiedy przeżył chwile grozy. Przez pewien czas myślał, że... zabił kibica. Ostatecznie okazało się, że uratował mu życie.