{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Milan Vader w ciężkim stanie po wypadku w wyścigu Dookoła Kraju Basków

Do groźnego wypadku doszło podczas piątkowego etapu wyścigu kolarskiego Dookoła Kraju Basków. 26-letni Milan Vader w jego wyniku doznał bardzo poważnych obrażeń. Według holenderskich mediów zawodnik grupy Jumbo-Visma był w krytycznym stanie. Późnym wieczorem pojawiły się pozytywne informacje.
Na piątkowym, przedostatnim etapie wyścigu Dookoła Kraju Basków nie brakowało niebezpiecznych zjazdów. Na jednym z nich, około 100 kilometrów przed metą, Milan Vader przeleciał przez barierkę. Niestety ten wypadek okazał się fatalny w skutkach.
Błyskawicznie został przewieziony do szpitala w Bilbao, gdzie rozpoczęto operację. Według portalu ad.nl w wyniku kraksy 26-letni holenderski kolarz złamał kręgi, obojczyk i łopatkę. Miał też doznać urazów głowy i klatki piersiowej. W jego tętnicach szyjnych lekarze musieli umieścić stenty. Grupa Jumbo-Visma potwierdziła po 23:00 nieoficjalne informacje, że jego stan jest obecnie stabilny. Wcześniej holenderskie i belgijskie media twierdziły, że sytuacja jest krytyczna.
Więcej informacji ma być podanych w sobotę. Poinformowano, że pozostający w śpiączce farmakologicznej Holender jest pod dobrą opieką.
Na poniższym wideo widać obok barierek jego rower tuż po wypadku.
Dla Vadera to dopiero pierwszy sezon startów na szosie. Dotąd występował w kolarstwie górskim. Podczas igrzysk olimpijskich w Tokio zajął dziesiąte miejsce. W barwach Jumbo-Visma zaprezentował się wcześniej w tym roku tylko w Volta a la Comunitat Valenciana i Strade Bianche. W wyścigu w Kraju Basków pomagał Słoweńcowi Primożowi Rogliciowi, który tego dnia stracił pozycję lidera.
Oby wszystko skończyło się tak jak w przypadku jego rodaka Fabio Jakobsena, który po dramatycznych wydarzeniach na mecie w Katowicach podczas Tour de Pologne 2020 także walczył o życie. Po wielu operacjach i długiej rehabilitacji wrócił na rower i obecnie jest jednym z najlepszych sprinterów na świecie.
Nie był to jedyny wypadek na tym etapie. Lucas Hamilton (Team BikeExchange-Jayco) także na zjeździe miał bardzo groźnie wyglądającą kraksę, co uwieczniły nawet kamery. W przypadku Australijczyka skończyło się na strachu, choć musiał wycofać się z wyścigu.