Mimo że Sir Alex Ferguson przeszedł na zasłużoną emeryturę prawie dekadę temu, nadal otrzymuje kosmicznie wysoką tygodniową pensję od Manchesteru United. "Daily Mirror" ujawniło, że legendarny trener Czerwonych Diabłów zarabiał 235 tysięcy funtów tygodniowo. To więcej niż niektóre gwiazdy Premier League.
Szkocki szkoleniowiec zakończył pracę w Manchesterze United w 2013 roku. Drużynę z Old Trafford prowadził przez 27 lat i zdobył z nią 38 trofeów – w tym 13-krotnie wygrał Premier League oraz dwa razy sięgnął po triumf w Lidze Mistrzów. 80-latek jest niekwestionowaną legendę, ale chyba żaden kibic 20-krotnego mistrza Anglii nie sądził, że Ferguson wciąż inkasuje krocie od klubu, którego jest ambasadorem.
Brytyjski dziennik ujawnił, że Szkot mimo że od lat jest na emeryturze, nadal zarabia miliony. "Fergi" za pracę ambasadora klubu z Manchesteru, przemówienia motywacyjne oraz sprzedaż książek tygodniowo otrzymuje 235 tysięcy funtów.
Oznacza to, że 80-latek otrzymuje wyższą pensję niż niektórzy czołowi piłkarze Premier League. Ferguson jest lepiej opłacany niż m.in. Harry Kane, którego tygodniówka w Tottenhamie wynosi 200 tysięcy funtów. Tyle samo, co kapitan reprezentacji Anglii zarabia Marcus Rashford w Manchesterze United. Z kolei jedna z gwiazd Liverpoolu – Trent Alexander-Arnold w klubie z Anfield może liczyć na zarobki rzędu 180 tysięcy funtów tygodniowo.
Jeżeli wierzyć doniesieniom brytyjskiej prasy, Ferguson zarabia więcej niż większość trenerów w Premier League. Większe sumy od niego pobierają jedynie Antonio Conte z Tottenhamu, Jurgen Klopp z Liverpoolu oraz Pep Guardiola z Manchesteru City.
Od czasu odejścia Fergusona na emeryturę United nie potrafi odzyskać dawnego blasku. Od 2013 roku nie wygrali Premier League, ani Ligi Mistrzów – i są na najlepszej drodze do zajęcia miejsca poza czołową czwórką w tym sezonie pod wodzą tymczasowego menedżera Ralfa Rangnicka. W przyszłym sezonie, według doniesień medialnych, zespół z Old Trafford ma poprowadzić holenderski szkoleniowiec Erik ten Hag.