Przejdź do pełnej wersji artykułu

Rosja. Joaozinho: w Brazylii jest więcej przestępczości niż w Rosji

(fot. Getty Images) (fot. Getty Images)

Joaozinho sześć lat temu przyjął rosyjskie obywatelstwo. Zawodnik FK Soczi w rozmowie z Match TV przyznał, że łatwiej mu się żyje w Rosji niż rodzinnej Brazylii. – W Brazylii jest więcej przestępczości, to ma bardzo duży wpływ. Władze są zmuszone stosować surowe prawo, bo inaczej trudno będzie zapanować nad niebezpieczną częścią populacji – wyznał. W rozmowie został zapytany także o to, czy... zagłosuje w wyborach na Władimira Putina.

Bomby, zamachy... "Klub zabójców" między Rosją a kalifatem

Czytaj też:

Wojna na Ukrainie i dziwne interesy Anatolija Tymoszczuka (fot. Getty, blog Weroniki Radzivilyuk)

Witalij Jurczenko o pracy menedżera piłkarskiego w trakcie wojny. Sprawa Anatolija Tymoszczuka

Joaozinho od jedenastu lat przebywa w Rosji. Jego pierwszym klubem w tym kraju był Krasnodar, w którym występował najdłużej (2011-2018). Potem grał w Dinamie Moskwa (2018-2020), a od blisko dwóch lat występuje w FK Soczi. Sześć lat temu zawodnik przyjął rosyjskie obywatelstwo. Chociaż nie zagrał w pierwszej reprezentacji, utożsamia się z krajem. Należy wspomnieć, że jego żona Lena jest Rosjanką.

W rozmowie z rosyjską Match TV Joazinho został zapytany o to, czy rosyjski paszport przynosi mu korzyści. Stwierdził, że za granicą żadne, aczkolwiek przydaje mu się w kraju, w którym obecnie występuje.

– Za granicą z rosyjskim paszportem trudno o wizę. W kraju obywatelstwo jest pożyteczną rzeczą. Na przykład w tych samych sprawach bankowych. Założenie konta, korzystanie z usług – nie ma z tym problemu – przyznał.

33-latek zapewnił, że na zakończenie kariery chciałby wrócić do Brazylii. Stwierdził jednak, że w jego ojczystym kraju żyje się trudniej niż w Rosji.

– W Brazylii jest więcej przestępczości, to ma bardzo duży wpływ. Władze są zmuszone stosować surowe prawo, bo inaczej trudno będzie zapanować nad niebezpieczną częścią populacji – ocenił.

Na koniec wywiadu Joaozinho został zapytany wprost o preferencje polityczne. Otrzymał bowiem pytanie, "czy zagłosowałby w wyborach na Władimira Putina?". Odpowiedział jednak wymijająco. – Do wyborów jeszcze daleko, zobaczymy – odparł.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także