Wyścigi kolarskie bywają okrutne. Przekonał się o tym Francuz Benoît Cosnefroy, który przez kilka minut czuł się zwycięzcą Amstel Gold Race. Jego uśmiech zgasł jednak po analizie fotokomórki i ogłoszeniu wyników – triumfował Michał Kwiatkowski. – Jeśli miałbym płakać na podium, to powinienem rzucić kolarstwo – skomentował Francuz.