Informacja, że agent Roberta Lewandowskiego, Pini Zahavi, porozumiał się z Barceloną w sprawie warunków brzegowych kontraktu Polaka, wybrzmiała na całym świecie. Czy kapitan biało-czerwonych trafi na Camp Nou? Może tak, a… może nie. Wbrew pozorom takie negocjacje wcale nie oznaczają, że Lewandowski po ośmiu latach Bayern opuści.
Świat transferów na najwyższym poziomie jest bardziej skomplikowany, niż widać to w mediach. Gdyby było inaczej, namawianie onegdaj Lewandowskiego przez Cristiano Ronaldo i Sergio Ramosa na przejście do Madrytu oznaczałoby, że Polak pójdzie śladem dziecięcego marzenia o białej koszulce i Bernabeu. Tymczasem w 2022 roku Real, mający w składzie fenomenalnego Karima Benzemę środkowego napastnika nie potrzebuje. Duma Katalonii, odbudowująca się imponująco po zapaści i pod okiem Xaviego, takiej okazji może nie chcieć przepuścić. Pozyskanie piłkarza klasy Lewandowskiego za około 20 milionów euro w normalnych warunkach jest zupełnie niemożliwe. A taka kwota wchodzi w grę na mocy prawa Webstera.
Lewandowski, w związku z tym, że jego umowa wygasa latem przyszłego roku, może jednostronnie wypowiedzieć umowę Bayernowi piętnaście dni po zakończeniu ostatniego meczu w sezonie. Musi zmienić federację – co oczywiste, bo nie zostanie w Niemczech, a nowy klub wyłożyć równowartość kontraktu z Bayernem do końca jego obowiązywania. Możliwość skorzystania z tej furtki w przepisach, dotyczącej zawodników powyżej 28go roku życia to wielki atut Zahaviego w rozmowach z Bawarczykami. Warunkiem sine qua non jest jednak ich rozpoczęcie, a ze strony Olivera Kahna panuje jak dotąd cisza.
Dla prezydenta Gwiazdy Południa kwestia przedłużenia kontraktu laureata nagrody FIFA The Best powinna być kluczowa. Wszak Lewandowski od 2014 gwarantuje jedno. Gole. Dużo goli. Kahn może pożądliwie patrzeć w stronę Erlinga Haalanda, ale jego agent żąda gaży około 50ciu milionów euro na sezon. Szalone warunki, nawet biorąc pod uwagę, że kwota transferu Norwega z Borussii Dortmund została ustawiona nisko. Fakty są takie, że Bayern jest w niełatwym położeniu. Poza przedłużeniem umowy z nasyconym sukcesami i coraz bardziej zaawansowanym wiekowo Lewandowski lub wydaniem fortuny na Haalanda, nie widać trzeciego wyjścia. Regularnie trafiający napastnik z renomą, która zadowoliłaby również trybuny? W Europie nie ma zbyt wielu kandydatur. Kahn nie może pozwolić na odejście RL9, zanim nie zapewni zastępstwa.
Ależ to by była historia �� ������������������❓���� ������������❓���� ������́���� ������ ���������������� "��������"❓���� #tvpsport #lewandowski #Barcelona #Bayern pic.twitter.com/7vPrlduNX6
— TVP SPORT (@sport_tvppl) April 11, 2022