Teoretycznie święta wielkanocne powinny toczyć się w miłej, spokojnej atmosferze. Inny pomysł mieli jednak piłkarze rywalizujący w derbach Asturii. Po meczu Sporting Gijon – Real Oviedo (0:1), doszło do skandalicznych scen. Bramkarz gości, Joan Femenias został zaatakowany przez zawodników gospodarzy.
Przy prawie każdych piłkarskich derbach towarzyszy nerwowa atmosfera. Kibice oczekują, że ich drużyna pokona znienawidzonego rywala, a zawodnicy robią wszystko, by nie zawieść ich w tak prestiżowym meczu. Nawet podczas świąt, nie może być w takich spotkaniach spokojnie.
Scen, które wydarzyły się podczas spotkania w Gijon nie można jednak niczym usprawiedliwić. Po derbach Asturii, w których Real Oviedo pokonał miejscowy Sporting 1:0, doszło do niemałego skandalu. Wściekli zawodnicy gospodarzy po końcowym gwizdku otoczyli bramkarza gości, Joana Femeniasa. Najpierw doszło do wymiany zdań, a następnie piłkarz Realu został uderzony i odepchnięty przez rywali. Przez dłuższy czas żaden z graczy z Oviedo nie pojawił się przy swoim koledze, a 25-letni Hiszpan musiał bronić się sam. Na szczęście jeden z zawodników Sportingu, Gaspar Campos, zachował odrobinę rozsądku i przerwał awanturę.
������ pic.twitter.com/1CTZKGZpdm
— Alexandra Jonson (@AlexandraJonson) April 16, 2022