{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Piotr Jędraszczyk: grzechem byłoby nie skorzystać z oferty Łomży Vive
Maciej Wojs /
Piotr Jędraszczyk będzie od lipca 2023 roku zawodnikiem Łomży Vive Kielce. – Kontrakt podpisaliśmy w środę. To była oferta, z której grzechem byłoby nie skorzystać – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL 20-letni środkowy rozgrywający.
Gorąca atmosfera przed "świętą wojną". Wisła i Vive kłócą się o termin meczu
Jędraszczyk stał się w tym sezonie jednym z najgorętszych nazwisk w PGNiG Superlidze. Młody rozgrywający najpierw ze świetnej strony pokazał się na ligowych boiskach w barwach Piotrkowianina, a na przełomie roku błysnął w meczach reprezentacji. Po powrocie ze styczniowych mistrzostw Europy odebrał pierwszy telefon od prezesa kieleckiego klubu Bertusa Servaasa.
Czytaj też:

Oficjalnie: termin "świętej wojny" zmieniony. Orlen Wisła Płock nie zgadza się z decyzja Komisarza Ligi
– Wtedy to jeszcze była rozmowa bez żadnych konkretów. Prezes Servaas powiedział, że fajnie zaprezentowałem się podczas Euro i że fajnie się rozwijam. To było przyjemne, ale kompletnie nie myślałem wtedy, że wszystko tak się potoczy. W kolejnych tygodniach pojawiła się jednak propozycja spotkania i w końcu doszło do niego w środę – opowiada Jędraszczyk.
Wrażenia po podpisaniu czteroletniego kontraktu? – Tylko pozytywne. Jeszcze trzymają mnie emocje – mówi 20-letni środkowy. Ofert na stole miał kilka, ale wybrał tę złożoną przez mistrzów Polski. W Kielcach mieli go zresztą na oku od kilku miesięcy, po tym jak w ligowym meczu rzucił im 13 goli i zanotował pięć asyst. – Rzeczywiście miałem kilka ofert, ale tu przemawiało do mnie to, że mówimy o polskim klubie ze światowej czołówki. Grzechem byłoby nie skorzystać z tej oferty, dlatego cieszę się, że podpisaliśmy kontrakt – dodaje.
CZYTAJ WIĘCEJ: Majstersztyk! Łomża Vive sprzedała zawodnika... przed jego debiutem w klubie
Do Kielc przeniesie się najwcześniej w lipcu 2023 roku, kiedy wygaśnie jego umowa w Piotrkowie Trybunalskim. Zawodnikiem Piotrkowianina będzie więc jeszcze przez cały kolejny sezon, a co później? Nie jest powiedziane, że od razu znajdzie się w kadrze kieleckiego klubu. Tam rywalizacja na środku rozegrania jest ogromna i Jędraszczyk mógłby mieć problem z regularną grą. Niewykluczone więc, że pierwsze miesiące spędzi na wypożyczeniu, na co jest otwarty.
– Po rozmowie z prezesem Servaasem mam poczucie, że przede wszystkim zależy im na moim rozwoju. To też było dla mnie bardzo cenne. Choć żadne decyzje w mojej sprawie jeszcze nie zapadły, to ustaliliśmy, że powiedzą mi wprost: zostajesz albo nie ma dla ciebie miejsca w składzie. Jeśli mam być czwartym środkowym, to wypożyczenie do innego klubu – nawet poza Polską – jak najbardziej pozwoli mi rozwinąć się sportowo. Jestem na to otwarty – przyznaje.
Zanim do tego dojdzie, jeszcze ponad rok spędzi w Piotrkowie Trybunalskim. – Jestem wdzięczny prezesowi Zwierzchowskiemu i trenerowi Bartkowi Jureckiemu za to, że mnie tu ściągnęli i dali mi szansę rozwoju. Dzięki nim trafiłem do Superligi, a potem do kadry. Czy chcieli mnie zatrzymać w Piotrkowie? Myślę, że przede wszystkim chcieli, żebym mógł się dalej rozwijać – kończy.
***
Piotr Jędraszczyk – rocznik 2001. Środkowy rozgrywający, jeden z najbardziej utalentowanych młodych polskich piłkarzy ręcznych. W reprezentacji Polski zadebiutował w grudniu 2021 roku, w premierowym meczu z Tunezją rzucając cztery gole. W styczniu 2022 roku wziął udział w mistrzostwach Europy. Wychowanek Anilany Łódź. Na co dzień gra dla Piotrkowianina, którego zawodnikiem jest od lipca 2020 roku. Sporą część debiutanckiego sezonu spędził na leczeniu poważnej kontuzji barku. Od lipca 2023 będzie graczem Łomży Vive Kielce, z którą podpisał czteroletni kontrakt.