Ukraiński tenisista Serhij Stachowski po rosyjskiej napaści zdecydował się wstąpić do wojska. W rozmowie z "Daily Mail" opowiedział o swoich odczuciach, a także skomentował decyzję organizatorów Wimbledonu o wykluczeniu rosyjskich i białoruskich tenisistów. – Na początku wojny pytano mnie, co bym zrobił, gdybym zobaczył rosyjskiego żołnierza. Szczerze mówiąc, wtedy nie wiedziałem. Ale teraz nie zawahałbym się użyć broni – wyznał.