W sobotni wieczór Bayern Monachium zapewnił sobie dziesiąty tytuł z rzędu. W trakcie wspomnianych mistrzowskich sezonów jego piłkarze strzelili 912 goli. Najczęściej, jak wyliczyli niemieccy statystycy, trafiał Robert Lewandowski. I to pomimo tego, że w Bawarii gra od ośmiu lat.
Polski napastnik zdobył 236 bramek w 250 spotkaniach. Żaden inny ze strzelców goli dla Bayernu – a było ich aż 52 – nie mógł równać się z jego osiągnięciami. Żaden nie przekroczył też granicy dwustu trafień.
Jedynym – oprócz Lewandowskiego – który przez ostatnią dekadę strzelił więcej niż sto goli był Thomas Mueller. Zdobył 104 bramki w 307 meczach. Trzecim najskuteczniejszym graczem Bayernu w ostatnich latach był za to Arjen Robben – 59 goli w 139 spotkaniach.
Czwartą lokatę w klasyfikacji najlepszych strzelców Bawarczyków w ostatnich dziesięciu mistrzowskich sezonach zajął Serge Gnabry, który trafił 45 razy w 119 starciach. Piąty był za to Franck Ribery z 43 trafieniami w 144 spotkaniach.
Łącznie gracze z pierwszej piątki tego zestawienia odpowiadali za ponad połowę trafień Bayernu w minionych dziesięciu sezonach. Strzelili wspólnie 487 goli, co stanowiło 53 procent wszystkich bramek Bawarczyków. Sam Lewandowski, z 236 trafieniami, odpowiadał za to za 27 procent trafień zespołu.