Półfinałowa rywalizacja Manchesteru City z Realem Madryt to również starcie Pepa Guardioli z Carlo Ancelottim. Obaj panowie mieli już okazję zmierzyć się na etapie półfinału Ligi Mistrzów. W sezonie 2013/2014 obecny szkoleniowiec The Citizens doznał największego upokorzenia w swojej trenerskiej karierze.
Prowadzony wówczas przez Guardiolę Bayern Monachium walczył o obronę trofeum Ligi Mistrzów. Bawarczycy zamierzali zostać pierwszą drużyną w historii rozgrywek (licząc od sezonu 1992/1993), która wygra Champions League dwa razy z rzędu. Do pewnego momentu wszystko szło zgodnie z planem. Ekipa z Allianz Arena po tym, jak w świetnym stylu awansowała do fazy pucharowej, bez większych problemów uporała się również na etapie 1/8 oraz 1/4 finału odpowiednio z Arsenalem (2:0, 1:1) i Manchesterem United (1:1, 3:1).
Kolejną przeszkodą Bayernu na drodze do celu miał być Real Madryt, z Carlo Ancelottim na ławce trenerskiej. Oba zespoły znajdowały się wówczas w wysokiej dyspozycji i trudno było wskazać jednoznacznie faworyta tej pary. I rzeczywiście, pierwsze starcie miało bardzo wyrównany przebieg, a losach przesądziła akcja z 19. minuty spotkania, gdy Karim Benzema trafił z kilku metrów do bramki Manuela Neuera.
Bayern, zgodnie z planem, od pierwszego gwizdka sędziego ruszył do ataku. Przewagi nie potrafił jednak udokumentować golem. Dużo konkretniejsi byli za to zawodnicy ze stolicy Hiszpanii, a konkretnie – Sergio Ramos. Środkowy obrońca celnym strzałem głową wykorzystał centrę Luki Modricia z rzutu rożnego. Chwilę później mistrz świata z 2010 roku skompletował dublet, ponownie posyłając futbolówkę do siatki po uderzeniu głową.
Real był na fali, w 34. minucie zadał natomiast kolejny cios. Tym razem przypomniał o sobie Cristiano Ronaldo, który wykończył kontrę całego zespołu strzałem z najbliższej odległości. Portugalczyk bezradnych rywali dobił w końcówce spotkania, kiedy to po sprytnym, płaskim uderzeniu z rzutu wolnego przypieczętował awans Królewskich do finału.
Ekipa Carlo Ancelottiego ostatecznie pokonała w dwumeczu Bawarczyków aż 5:0. Pep Guardiola został upokorzony – nigdy wcześniej ani później drużyna dowodzona przez hiszpańskiego szkoleniowca nie przegrała tak wysoko w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Jak będzie tym razem? Pierwsze starcie pomiędzy Manchesterem City i Realem Madryt zaplanowano na wtorek, 26 kwietnia, a początek wyznaczono na godzinę 21:00. Drugą półfinałową parę tworzą Liverpool FC i Villarreal CF.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2