Według doniesień brytyjskich mediów, Roy Keane ma największe szanse na objęcie posady trenera Hibernian. Legendarny piłkarz Manchesteru United może zatem zacząć pracę w klubie, którego zawodnikiem jest polski bramkarz Maciej Dąbrowski.
Keane był znacznie lepszym piłkarzem, niż jest trenerem. Irlandczyk karierę zawodniczą zakończył w 2006 roku. Swoich sił w charakterze szkoleniowca próbował już po kilku miesiącach od tego momentu. 1 września został sternikiem piłkarzy Sunderlandu.
Czarne Koty poprowadził w 100 meczach, w tym w Premier League i Championship. Sunderland opuścił w grudniu 2008 roku. Następnie od kwietnia 2009 do stycznia 2011 roku, Keane trenował graczy Ipswich Town. Od tamtej pory były kapitan Czerwonych Diabłów nie pełnił samodzielnie roli szkoleniowca drużyny piłkarskiej. Pracował jako asystent Martina O'Neilla w reprezentacji Irlandii, czy też pełnił tę samą funkcję w Aston Villi. W klubie z Birmingham asystował Paulowi Lambertowi.
Natomiast jego ostatnia szkoleniowa praca zakończyła się w czerwcu 2019 roku, gdy odszedł ze sztabu O'Neilla, który był wtedy trenerem Nottingham Forest. W ostatnich latach pracuje jako ekspert w telewizji Sky Sports.
Według "The Irish Independent", niespełna 51-latek jest w trakcie zaawansowanych negocjacji z władzami stołecznego klubu. 7-krotnemu mistrzowi Anglii nie podoba się jednak fakt, że właściciel Hibernian – Ron Gordon, na stałe mieszka w USA. Keane obawia się, że to mocno ograniczyłoby komunikację między nimi.
Roy Keane still linked with hotseat at Hibs https://t.co/uT7kh58ql4
— Irish Examiner Sport (@ExaminerSport) April 25, 2022