Nikt na świecie nie chce, by cokolwiek go łączyło z Władimirem Putinem. Po rozpętaniu wojny w Ukrainie na Rosję nakładane są sankcje, sponsorzy odwracają się od kraju, a ludzie zmieniają nawet nazwiska. Były łotewski saneczkarz, Kristens Putins od teraz będzie nazywał się Rode. "Nie chcę, aby w przyszłości nazwisko moje i moich dzieci kojarzyło się ze zbrodniarzem wojennym" – powiedział gazecie "Sporta Avize".