29 kwi 2022 | Piłka nożna / Reprezentacja

Nicola Zalewski podbija serca fanów w Rzymie. "On czuje, że trener mu ufa"

Wojciech Papuga

Nicola Zalewski przebojem wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie AS Roma. Jose Mourinho regularnie stawia na reprezentanta Polski, a ten odwdzięcza się Portugalczykowi świetną grą. – Trener mu ufa. I on to czuje, nawet jeżeli zagra słabszy mecz – stwierdził w rozmowie z TVPSPORT.PL Tomasz Lipiński, ekspert ligi włoskiej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Fenomenalny rajd Nicoli Zalewskiego! Polak z asystą w LK

"Chce odejść za wszelką cenę". Trudna sytuacja Zielińskiego

Czytaj też

Piotr Zieliński może odejść z Napoli (fot. Getty Images)

"Chce odejść za wszelką cenę". Trudna sytuacja Zielińskiego

To był kolejny bardzo dobry występ w wykonaniu Nicoli Zalewskiego. Jego Roma zremisowała na wyjeździe z Leicester City 1:1 w pierwszym starciu półfinału Ligi Konferencji Europy, a on sam należał do wyróżniających się postaci na boisku. 20-letni zawodnik w 15. minucie meczu popisał się świetną, indywidualną akcją, po której piłkę do bramki rywala skierował Lorenzo Pellegrini. Plac gry opuścił w samej końcówce spotkania.

– Był jednym z dwóch najlepszych piłkarzy Romy w tym meczu. Wygląda zaskakująco dobrze na pozycji lewego wahadłowego. Wykorzystuje swoją szansę. Natomiast ciąży na nim "cień" Leonardo Spinazzoli (leczy kontuzję, jaką odniósł jeszcze podczas Euro 2020 – przyp. red.), a ten niebawem wróci na boisko. Włoch ma jednak pewne ograniczenia, wynikające głównie ze słabszego zdrowia. Natomiast dla Romy posiadanie dwóch takich zawodników na tej pozycji, to wielka sprawa. Mourinho mu ufa. I Zalewski to czuje, nawet jeżeli rozegra słabsze spotkanie – powiedział Tomasz Lipiński.

Zbliżający się wielkimi krokami powrót do gry Spinazzoli może pod znakiem zapytania stawiać klubową przyszłość Zalewskiego w Romie. Spokojny o nią jest jednak nasz rozmówca. – Nie wyobrażam sobie, żeby musiał szukać klubu. Tym bardziej, że Spinazzola – przez swoje problemy zdrowotne – nie daje gwarancji rozegrania w sezonie 35-40 meczów. Włoch to jest taki typ zawodnika, który musi być "kryty" na swojej pozycji. Dlatego nie sądzę, by ktokolwiek w klubie myślał o wypożyczeniu Zalewskiego. W tym momencie nie ma na to żadnych szans. Sądzę, że powrót Spinazzoli nie zahamuje rozwoju Zalewskiego – stwierdził dziennikarz nc+.

"Chce odejść za wszelką cenę". Trudna sytuacja Zielińskiego

Czytaj też

"Chce odejść za wszelką cenę". Trudna sytuacja Zielińskiego

Kamil Jóźwiak: Rooney nie chciał się zgodzić na mój transfer

Kamil Jóźwiak: Rooney nie chciał się zgodzić na mój transfer

Co dalej z Piątkiem? Media: klub Polaka podjął decyzję

Czytaj też

Co dalej z Piątkiem? Media: klub Polaka podjął decyzję

Wychowanek Giallorossich do tej pory zaliczył jedno spotkanie w dorosłej reprezentacji Polski. Wydaje się, że czerwcowe mecze w ramach Ligi Narodów będą doskonałą okazją, by 20-latek udowodnił swoją wartość i zaczął odgrywać w zespole prowadzonym przez Czesława Michniewicza coraz większą rolę.

– W kadrze widzę go bardziej jako zawodnika kreatywnego – na pozycji "8" bądź "10", taką alternatywę dla Piotra Zielińskiego. Chociaż wystawianie go w drużynie narodowej na pozycji, na której na co dzień występuje w klubie, też byłoby dla niego dobrym wyjściem. Tym bardziej, że lewa strona w reprezentacji jest średnio obsadzona już od dobrych kilku lat. Czekam, aż w końcu dostanie prawdziwą szansę w seniorskiej kadrze. Bo na pewno zasłużył na nią bardziej niż ktokolwiek z grona tych piłkarzy, którzy wokół reprezentacji się kręcą, a tej szansy jeszcze nie dostali – dodał Lipiński.

Ekspert od włoskiego futbolu docenił wszechstronność, jaką imponuje Zalewski. Przy okazji porównał gracza Romy do przeżywającego ostatnio gorszy okres w SSC Napoli, Piotra Zielińskiego. – Widzę tu kilka podobieństw. Zieliński na początku swojej przygody z Serie A cechował się dużą dynamicznością oraz szybkością. Teraz te elementy zatracił na rzecz takiej – ujmę to – statycznej techniki. Natomiast mocną stroną Zalewskiego jest właśnie wspomniana dynamika, odejście na pierwszych metrach, szybkość. I na pewno – za sprawą swojej wszechstronności – daje wiele możliwości trenerowi. Widać, że ma wielki potencjał – przyznał.

Najbliższą okazję do zaprezentowania swoich umiejętności Zalewski będzie miał w niedzielę, 1 maja. Wówczas Roma zmierzy się przed własną publicznością z Bolonią w ramach 35. kolejki Serie A. Dodajmy, że Polak zagrał w każdym z ostatnich ośmiu meczów Giallorossich. Siedem z nich zaczynał w wyjściowym składzie.