| Motorowe / Żużel

Niesamowity wyczyn Jerzego Kanclerza. Polak obejrzał na żywo... wszystkie zawody żużlowego Grand Prix

Jerzy Kanclerz widział na własne oczy wszystkie największe triumfy Tomasza Golloba (fot. PAP).
Jerzy Kanclerz na własne oczy widział wszystkie największe triumfy Tomasza Golloba (fot. PAP).

Jerzy Kanclerz jest prawdopodobnie jedynym człowiekiem na świecie, który obejrzał na żywo wszystkie zawody żużlowego cyklu Grand Prix. Prezes Abramczyk Polonii Bydgoszcz w rozmowie z TVPSPORT.PL opowiedział o swoim niewiarygodnym wyczynie. – Moim celem jest 300 turniejów. Jeżeli zdrowie dopiszę, to chciałbym, aby tyle uzbierało się na liczniku – przyznał.

Dzika karta dla Drabika. Pojedzie na Narodowym

Czytaj też

Maksym Drabik (fot. PAP)

Dzika karta dla Drabika. Pojedzie na Narodowym

27 lat, 254 wyścigi, wiele krajów, miast i stadionów. Niesamowita pasja Jerzego Kanclerza rozpoczęła się w 1995 roku i trwa do dziś. Wielki sympatyk speedwaya nie opuścił żadnych zawodów z cyklu Grand Prix. Potrafił nawet... przełożyć ślub syna i przedwcześnie opuścić mecz prowadzonej przez siebie drużyny...

Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Duża radość pojawiła się u pana? Wracamy do życiowej i żużlowej normalności. W końcu będzie można pojechać na zawody…
Jerzy Kanclerz, prezes Abramczyk Polonii Bydgoszcz, człowiek, który widział na własne oczy wszystkie zawody żużlowego Grand Prix: – Na pewno tak, ale nie jest to tylko związane ze sportem, lecz również ze wszystkimi dziedzinami życia. Należy się cieszyć, że wraca normalność. Dotychczas trzykrotnie, w latach 2010–2012 miałem okazję być na zawodach w Gorican. To piękny stadion, pomiędzy polem kukurydzy. W piątek rano wyruszyliśmy na moje 255. zawody w życiu.

– Pamięta pan swój pierwszy wyjazd?
– No pewnie. Wszystkie pamiętam! Pierwszy wyjazd miał miejsce 20 maja 1995 roku i zakończył się triumfem Tomasza Golloba. W finale było dwóch Anglików oraz Hans Nielsen. Wszyscy patrzyli na genialnego Duńczyka. Tomek to wykorzystał i wygrał swój pierwszy turniej. Pozostałe w Gorican też pamiętam. Znakomicie jeździł tam Greg Hancock i Chris Harris. Dwukrotnie był drugi, natomiast triumfowali tam Hancock, Andreas Jonsson i Nicki Pedersen. Wszystkie turnieje, na których byłem, wydaje mi się, że miały miejsce miesiąc, dwa miesiące temu. Okazuje się, że to już tyle lat… Czas szybko pędzi, szczególnie gdy ma się tyle lat, co ja.

– Kiedy prezes pierwszy raz pomyślał: chciałbym być na wszystkich zawodach Grand Prix?
– Zawsze porównuję to do uprawiania biegów. Jeżeli coś się rozpoczyna i ta rzecz sprawia frajdę, to potem człowiek nawet nie wie, kiedy przebiegnie półmaraton i maraton. W moim przypadku nie myślałem, czy będzie to 50. Grand Prix w Chorzowie, setne w Gelsenkirchen, 150. w Chorzowie, 200. w Teterow… To siła rozpędu. Zdaję sobie sprawę i zawsze żona mi się przypomina i upomina, kiedy powiem pas. Dopóki zdrowie dopisuje, to chcę być na zawodach. Było wiele dywagacji na temat mojego wyjazdu z Gdańska. Leciałem awionetką, aby zdążyć. Raz byłem chory, innym razem syn Krzysztof miał wesele. Przełożyliśmy je i do dziś mogę to kontynuować. Moim celem jest 300 turniejów. Jeżeli zdrowie dopiszę, to chciałbym, aby tyle uzbierało się na liczniku.

Tai Woffinden: śruby? Mam tylko jedną! Ale za to do końca życia [WYWIAD]

– Ma pan stałych kompanów na wyjazdy?
– Tak. Mamy stałą grupę, która niestety powoli się kurczy. Jedenaście osób już nie żyje. Niektórzy koledzy jeżdżą ze mną od początku. Rotacja jest znacząca, a sytuacja taka, że niektórych musieliśmy pożegnać i z góry oglądają turnieje Grand Prix. Cieszę się, że poznałem wielu wspaniałych ludzi, z którymi do dzisiaj mam kontakt.

– Jaką grupą wyjeżdżacie, kiedy planujecie kolejne wyjazdy? Podróże to zapewne nie tylko sport, lecz również sporo zwiedzania.
– Jest to duża operacja. Ostatnio byliśmy na ligowym meczu Polonii w Landshut. Przegraliśmy w Niemczech 43:47. Pamiętam to miasto z 1997 roku. Jednak z synami wyszukaliśmy coś, co warto tam zobaczyć. Odwiedziliśmy najwyższą wieżę ceglaną na świecie. Była to dla mnie frajda, bo wtedy tego nie widziałem. Zawsze staramy się coś ciekawego znaleźć. Zwiedzamy i wszystko wcześniej planujemy. Jeżeli chodzi o grupę, to od jakiegoś czasu się ona zawęża. Popularność cyklu Grand Prix z każdym rokiem maleje. Obiekty, na których odbywają się zmagania, nie są tak atrakcyjne, żeby kibic dał się przekonać na wyjazd. Trzeba myśleć nad czymś nowym. Mamy zawsze 10–15 stałych bywalców. Raz jedziemy busem, innym razem wybieramy samolot. Wszędzie znajdzie się dobre połączenie.

Dzika karta dla Drabika. Pojedzie na Narodowym

Czytaj też

Maksym Drabik (fot. PAP)

Dzika karta dla Drabika. Pojedzie na Narodowym

Żużel nie dla Rosjan. "Nic to nie zmienia w tych przygotowaniach"
Maciej Janowski ma chrapkę na długo wyczekiwany medal IMŚ (fot. Getty).
Żużel nie dla Rosjan. "Nic to nie zmienia w tych przygotowaniach"

Żużlowiec zwyzywany od "ruskich k****": ja już tego nie wytrzymuję

Czytaj też

Gleb Czugunow, Czugunow Apator Toruń, Czugunow kibice

Żużlowiec zwyzywany od "ruskich k****": ja już tego nie wytrzymuję

– Jeżeli chodzi o najbardziej egzotyczny kierunek, to co przychodzi panu na myśl?
– Wszystkie wyjazdy do Australii i Nowej Zelandii. 2002 rok Sydney, potem po kolei trzy lata w Melbourne, następnie Nowa Zelandia. Zwiedziłem cały ten kraj, począwszy od Cieśniny Cooka, Wyspy Południowe i Północne. Jeżeli chodzi o Australię, to nie jest się w stanie zobaczyć wszystkiego, ale wyprawy długo się pamięta. W Katarze będą mistrzostwa świata w piłce nożnej. Podpowiadam i głośno mówię, że dobrze byłoby zorganizować trzy turnieje z rzędu w Australii, Nowej Zelandii i na przykład w Stanach Zjednoczonych. Logistycznie można byłoby to zaplanować.

– Co ze sprawami kibicowskimi? Za wszystkich Polaków trzyma się kciuki tak samo, czy jednak serce mocniej bije/biło za kimś?
– Na pewno sportowa adrenalina była dużo większa, gdy startował Tomek Gollob. Wiedziałem, z jakiego pola pojedzie, w których biegach… Często rozmawialiśmy i długo dyskutowaliśmy przed zawodami. Dzisiaj Bartek Zmarzlik ma cały team. Czasami zamienimy dwa zdania. Znam się również z pozostałymi naszymi żużlowcami, ale to nie jest to samo, co w czasach sukcesów Golloba. To było coś zupełnie innego. Jestem z nim blisko związany i wszystko odbieram inaczej. Kiedy zaczęliśmy podróżować, to głównie za Tomkiem. Robiła to rzesza kibiców. Dzisiaj takich wyjazdów już nie ma.



– Mistrzostwo świata Tomasza Golloba było najpiękniejszą chwilą?
– Na pewno tak, aczkolwiek do dziś z Tomkiem dyskutuję o jego startach. Miał wiele znakomitych imprez, na których byłem. Między innymi Vetlanda 1993. Myślę, że były to jego najlepsze zawody. Niektórzy mówią, że 1999 rok i walka o zwycięstwo we Wrocławiu lub zdobycie mistrzostwa świata w 2010 rok. Według mojej oceny Tomek powinien mieć na swoim koncie kilka tytułów. Jeździłem za nim, nie tylko na Grand Prix, lecz również na turnieje eliminacyjne.

Żużlowiec zwyzywany od "ruskich k****": ja już tego nie wytrzymuję

Czytaj też

Gleb Czugunow, Czugunow Apator Toruń, Czugunow kibice

Żużlowiec zwyzywany od "ruskich k****": ja już tego nie wytrzymuję

Całe podium żużlowego Grand Prix dla Polaków? "Dlaczego nie?"
(fot. TVP)
Całe podium żużlowego Grand Prix dla Polaków? "Dlaczego nie?"

Emocje jak w DPŚ. Nowy format speedwaya w TVP!

Czytaj też

Polscy żużlowcy powalczą o kolejne trofeum (fot. PAP).

Emocje jak w DPŚ. Nowy format speedwaya w TVP!

– W tym sezonie mecze Polonii Bydgoszcz często będą rozgrywane w niedzielę. Uda się panu wszystko logistycznie pogodzić?
– Wszystko mam opanowane. Jest trener Jacek Woźniak, menedżer Krzysztof Kanclerz, poradzą sobie. Szykujemy tor na mecz Polska – Reszta Świata, który już 2 maja zostanie rozegrany w Bydgoszczy. Mogłem ze spokojnym sumieniem pojechać do Gorican.

– Czyli serce mocniej bije dla Grand Prix niż dla Polonii?
– No nie, tak nie mogę tego rozróżniać (śmiech). Niektórzy ludzie mówią mi, żebym zrezygnował z żużla i został prezesem Polskiego Związku Hokeja na Trawie. Tak nie potrafię. Jestem w sporcie ponad 50 lat. Obie dyscypliny są mi bardzo bliskie. Bicie serca jest takie samo dla Polonii i Grand Prix. Jestem sternikiem klubu i gdybym miał postawić na właściwą kartę, to wybrałbym klub. Chcemy awansować do PGE Ekstraligi. Droga jest jednak jeszcze bardzo daleka. O tym samym marzą pozostali. Wszyscy po trzech kolejkach mają realną szansę.

– Zapytam jeszcze o przewidywania w cyklu Grand Prix. Kto najmocniej może zagrozić Zmarzlikowi?
– Lubię się często zakładać. Czasami o czekoladę, innym razem o dobrą whisky. Nie powiem nic nowego. Bartek jest faworytem numer jeden. Na stu zapytanych, chyba 95 odpowiedziałoby, że złoto przypadnie Zmarzlikowi. Pamiętajmy, że w tym roku konkurencja będzie mniejsza. Nadal mocno wierzę w Maćka Janowskiego, który na początku sezonu ma spore wahania. Na razie wszystko u niego nie funkcjonuje tak, jak powinno. Sądzę, że jest w stanie powalczyć o medal. Bartek jest tak napędzony i nakręcony, że ciężko go gdziekolwiek pokonać. Pozostali nie są tak mocni, jak światowa czołówka za czasów Golloba. Hancock, Crump, Richardson, Nielsen… To były nazwiska same w sobie. Dziś jest pięć, góra sześć. Nie chcę obrażać pozostałych, ale jest kilku statystów, którzy mogą jedynie poprzeszkadzać. Żeby wygrać cały cykl Grand Prix, trzeba mieć wszystko poukładane również poza torem. Tylko wtedy można sięgnąć po mistrzostwo świata.

***
Już niebawem wielkie żużlowe emocje na antenach Telewizji Polskiej. W poniedziałek 2 maja pokażemy mecz Polska – Reszta Świata. W niedzielę 15 maja zapraszamy na transmisję Enea European Team Speedway Championship. Zapraszamy do TVP Sport, na tvpsport.pl i naszej aplikacji mobilnej!

Emocje jak w DPŚ. Nowy format speedwaya w TVP!

Czytaj też

Polscy żużlowcy powalczą o kolejne trofeum (fot. PAP).

Emocje jak w DPŚ. Nowy format speedwaya w TVP!

Przyjemski: założyłem kevlar reprezentacji i od razu lepiej się poczułem
Wiktor Przyjemski (fot. PAP)
Przyjemski: założyłem kevlar reprezentacji i od razu lepiej się poczułem

Zobacz też
Oczekiwanie prawie zakończone. Herosi budzą się do życia
Koniec żużlowej przerwy już blisko. Czy to znów będzie udana kampania dla Orlen Oil Motoru Lublin? (fot. 400mm.pl/Kazimierz Kożuch)

Oczekiwanie prawie zakończone. Herosi budzą się do życia

| Motorowe / Żużel 
Wielki żużel w TVP Sport! Mamy prawa na 2025 rok
Kibice żużla będą mogli być zadowoleni (fot. Getty Images)
tylko u nas

Wielki żużel w TVP Sport! Mamy prawa na 2025 rok

| Motorowe / Żużel 
Polak został mistrzem... Argentyny. Totalna dominacja
Daniel Kaczmarek (fot. PAP)

Polak został mistrzem... Argentyny. Totalna dominacja

| Motorowe / Żużel 
Takiego sporu w kadrze nie było dawno. Zawodnicy staną przeciwko trenerowi?
Maciej Janowski, Bartosz Zmarzlik i selekcjoner Rafał Dobrucki (fot. 400mm.pl/Jarek Pabijan)

Takiego sporu w kadrze nie było dawno. Zawodnicy staną przeciwko trenerowi?

| Motorowe / Żużel 
Skandal w żużlowej kadrze. Lider wyrzucony, kibice wściekli!
Maciej Janowski z Bartoszem Zmarzlikiem i Dominikiem Kuberą (fot. Getty)

Skandal w żużlowej kadrze. Lider wyrzucony, kibice wściekli!

| Motorowe / Żużel 
wyniki
klasyfikacje
tabela
Wyniki
11 sierpnia 2024
Żużel

Fogo Unia Leszno

ebut.pl Stal Gorzów

NovyHotel Falubaz Zielona Góra

KS Apator Toruń

Zooleszcz GKM Grudziądz

Tauron Włókniarz Częstochowa

09 sierpnia 2024
Żużel

Betard Sparta Wrocław

ORLEN Oil Motor Lublin

08 sierpnia 2024
Żużel

Tauron Włókniarz Częstochowa

NovyHotel Falubaz Zielona Góra

04 sierpnia 2024
Żużel

ebut.pl Stal Gorzów

Betard Sparta Wrocław

KS Apator Toruń

Zooleszcz GKM Grudziądz

02 sierpnia 2024
Żużel

ORLEN Oil Motor Lublin

Fogo Unia Leszno

Tabela
PGE Ekstraliga
 
Drużyna
M
Z
R
P
Pkt
+/-
1
ORLEN Oil Motor Lublin
ORLEN Oil Motor Lublin
14
12
0
2
31
162
2
Betard Sparta Wrocław
Betard Sparta Wrocław
14
7
1
6
19
30
3
ebut.pl Stal Gorzów
ebut.pl Stal Gorzów
14
8
0
6
19
-37
4
KS Apator Toruń
KS Apator Toruń
14
6
0
8
15
-7
5
Zooleszcz GKM Grudziądz
Zooleszcz GKM Grudziądz
14
6
0
8
14
-58
6
NovyHotel Falubaz Zielona Góra
NovyHotel Falubaz Zielona Góra
14
4
2
8
13
-33
7
Tauron Włókniarz Częstochowa
Tauron Włókniarz Częstochowa
14
4
2
8
12
-50
8
Fogo Unia Leszno
Fogo Unia Leszno
14
5
1
8
11
-87
Rozwiń
Najnowsze
Nie ma debiutów, są powroty. Michał Probierz nie zaskoczył
Nie ma debiutów, są powroty. Michał Probierz nie zaskoczył
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Michał Probierz (Fot. Getty Images)
Zawziętość, walka i... osłabienie. Legia bez dwóch piłkarzy z Chelsea
Przepychanka kosztowała Legii dwóch piłkarzy na mecz z Chelsea (fot. PAP)
Zawziętość, walka i... osłabienie. Legia bez dwóch piłkarzy z Chelsea
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Kiedy Legia zagra z Chelsea!? UEFA dokonała pilnej zmiany!
Legia Warszawa zmierzy się w ćwierćfinale Ligi Konferencji z Chelsea FC. Znany jest termin i miejsce pierwszego meczu (fot: PAP)
Kiedy Legia zagra z Chelsea!? UEFA dokonała pilnej zmiany!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Za nami rewanże 1/8 finału w Lidze Europy i Lidze Konferencji. Sprawdź wyniki
Liga Europy i Liga Konferencji 2024/25 – terminarz meczów 1/8 finału (13.03.2025)
Za nami rewanże 1/8 finału w Lidze Europy i Lidze Konferencji. Sprawdź wyniki
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Mecz bohaterów. Legia inna niż na krajowym podwórku
Legia w Europie to zupełnie inna drużyna (fot. Getty)
Mecz bohaterów. Legia inna niż na krajowym podwórku
Robert Błoński
Robert Błoński
Wieczór zapomnienia w Warszawie. Stadion Legii... odleciał
Legia Warszawa awansowała do ćwierćfinału Ligi Konferencji, a stadion przy Łazienkowskiej oszalał. Sukces ma także... sygnaturę Kacpra Tobiasza (fot: PAP)
Wieczór zapomnienia w Warszawie. Stadion Legii... odleciał
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Liga Konferencji: sprawdź wyniki 1/8 finału i drabinkę
Liga Konferencji 2024/25 – wyniki fazy pucharowej i terminarz meczów [AKTUALIZACJA]
Liga Konferencji: sprawdź wyniki 1/8 finału i drabinkę
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Do góry