| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Zawiodła prawie cała grupa ludzi, którzy pojawili się przed tym sezonem. Kastrati nie grał za dużo, do tego jest stworzony do innego stylu. Lepiej wygląda wtedy, gdy drużyna gra z kontrataku, nie do końca odnajduje się w grze kombinacyjnej – powiedział Ivica Vrdoljak w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Jaki wnioski wyciągnąć z tego, co wydarzyło się w Legii w tym sezonie?
Ivica Vrdoljak: – Teraz potrzebny jest czas na reset. Drużynę w trakcie sezonu próbowało odmienić kilku trenerów, co pokazuje, że problem nie leży w tym, kto jest szkoleniowcem. Aleksandar Vuković wyciągnął zespół z dna, teraz czas na kolejne kroki. Sezon mógł być lepszy, ale przytrafiła się porażka z Piastem Gliwice, a potem z Pogonią Szczecin. Portowcy to jednak pretendent do tytułu, dlatego porażka mnie nie zdziwiła.
– Tyle, że przez niemal całą drugą połowę Legia grała w przewadze jednego zawodnika. Mimo to straciła dwie bramki i przegrała. Jak to wytłumaczyć?
– To tylko potwierdza, że ten zespół nie ma jakości. Jeśli wszystko będzie opierało się wyłącznie na Josue, to w kolejnym sezonie Legia nie powalczy o tytuł. W porządku, on gra dobrze, to najlepsza lewa noga, którą od dawna widziałem w Ekstraklasie. Nie jest jednak piłkarzem, który minie kilku rywali, zrobi przewagę dryblingiem. W dodatku często po nieudanym zagraniu macha rękami, ma pretensje do kolegów. Nie wiem, czy w czasie Legii sprzed kilku lat, która regularnie grała w europejskich pucharach, byłby pewniakiem w wyjściowym składzie. Pocieszeniem jest dla mnie fakt, że w nowym sezonie gotowy będzie już Bartosz Kapustka. On sprawia, że gra Legii jest bardziej dynamiczna.
– Klub czeka pierwszy od lat sezon bez europejskich pucharów...
– Oczywiście kibicowałem Legii w walce o Puchar Polski. Z drugiej strony, gdyby zespół zdobył to trofeum i w nowym sezonie znów grał w Europie, to zaraz zaczęłyby się problemy. Szybko pojawiłoby się narzekanie, że łączenie gry w pucharach z ligą to kłopot, że nie ma odpowiednio szerokiej kadry... We wrześniu już byłyby duże straty punktowe. Bardzo szkoda tego, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach, ale może taki sezon musiał przyjść? Teraz potrzeba oczyszczenia i spokojnej pracy.
– Na początku pochwalił pan Vukovicia, ale klub zdecydował, że to nie on będzie prowadził Legię w kolejnym sezonie.
– Vuković odejdzie z podniesioną głową. Wykonał dobrą pracę, wywiązał się z zadania. Był w naprawdę trudnej sytuacji. Nie chcę już jednak oceniać, czy rezygnacja z "Vuko" to dobry ruch władz klubu. Rozliczony powinien być nie tylko sztab. Nie potrafię zrozumieć, jak takiej drużynie mogły przydarzać się takie serie porażek. To niepojęte. Potknięcie zawsze może się przydarzyć, ale w tym sezonie było ich zdecydowanie za wiele. To pokazuje, że część zawodników nie nadaje się do gry w takim klubie.
– Nowym trenerem Legii ma zostać Kosta Runjaic. Dobry wybór?
– Bardzo doceniam to, co zrobił w Pogoni Szczecin. Rozwinął wielu piłkarzy, sprawił, że Portowcy stali się czołową drużyną Ekstraklasy. Tam miał jednak więcej czasu, nie działał pod taką presją, jaka czeka go w Warszawie. Zobaczymy, jak będzie wyglądała kadra w przyszłym sezonie. Od tego wiele zależy.
– O co ma pan największe pretensje do graczy Legii?
– O to, że uciekali od odpowiedzialności na boisku. Poza Josue prawie nikt nie chciał grać w piłkę. W meczu z Wartą Poznań Filip Mladenović zrobił chyba jedyny sprint w momencie, gdy Artur Boruc sprokurował rzut karny i dostał czerwoną kartkę. Niektórzy wyglądali tak, jakby wiedzieli, że za parę miesięcy już ich tutaj nie będzie, więc nie ma sensu walczyć i wkładać w grę zbyt wiele serca.
– Jak ocenia pan późniejsze odsunięcie Boruca od gry? Po spotkaniu z Wartą, doświadczony bramkarz już nie zagrał.
– Wybór Vukovicia się obronił, bo Cezary Miszta i Richard Strebinger stanęli na wysokości zadania. Nie wiem, jaka dokładnie jest sytuacja. Wydaje mi się jednak, że wszystko było też skonsultowane z osobami odpowiedzialnymi za szkolenie bramkarzy.
– Latem w klubie zapowiadają się spore zmiany. Legia może mieć jednak problem ze sprowadzeniem klasowych piłkarzy. Powodem są ograniczone możliwości finansowe.
– Już kilka razy w przeszłości słyszałem, że nie będzie pieniędzy. Mimo to znajdowały się. Myślę, że to kwestia tego, czy ktoś znów zdecyduje się zaryzykować. Jeżeli chodzi o rewolucję, to nie robiłbym jej, jeżeli mają przyjść tacy sami zawodnicy jak ostatnio. To bez sensu. Lepiej już zostawić tych, którzy są. Może po pół roku w lidze poznają już rozgrywki i pokażą się z lepszej strony? Szczerze mówiąc, nie widzę jednak opcji, by nie sprowadzono kilku klasowych piłkarzy. Wzmocnić trzeba praktycznie każdą pozycję. Pewne rzeczy trzeba też przemyśleć. Nie wolno znów sprowadzać piłkarzy w ostatnich dniach okienka transferowego. Już wtedy ludziom w klubie powinna zapalić się w głowie czerwona lampka. Nikt nie sprzeda dobrego piłkarza w ostatniej chwili, bo nie znajdzie odpowiedniego następcy.
– Jak oceniasz postawę środkowych pomocników?
– O Josue już się wypowiedziałem. Brakowało mu wsparcia, bo Patryk Sokołowski czy Bartosz Slisz nie są kreatywnymi graczami. Klub sprzedał Luquinhasa, zabrakło Kapustki. To bardzo wpłynęło na grę w ofensywie. Dziwi mnie jeszcze jedna rzecz – klub zapłacił blisko milion euro za Igora Charatina, wcześniej duże pieniądze za Bartosza Slisza. W dalekiej przeszłości również... za mnie. Oczywiście, cieszę się, że trafiłem do Warszawy, bo dzięki temu przeżyłem wiele świetnych chwil. Wszyscy których wymieniłem, to jednak zawodnicy od destrukcji, takich można mieć za mniejsze pieniądze. Kluby takie jak Legia powinny przeznaczać duże sumy na piłkarzy, którzy dadzą coś "ekstra", wniosą liczby, będą strzelać dużo goli.
–Wiele krytyki spadło na Lirima Kastratiego. Przyszedł za ponad milion euro i kompletnie rozczarował.
– Zawiodła prawie cała grupa ludzi, którzy pojawili się przed tym sezonem. Kastrati nie grał za dużo, do tego jest stworzony do innego stylu. Lepiej wygląda wtedy, gdy drużyna gra z kontrataku, nie do końca odnajduje się w grze kombinacyjnej. Wiadomo, że Legia w swoich meczach dominuje, dlatego ktoś powinien zastanowić się, czy to zawodnik odpowiedni dla stylu gry zespołu. Mam nadzieję, że nowy sztab i osoby odpowiedzialne za transfery dokonają trafniejszych ruchów. Inaczej, trudno będzie o powrót do walki o mistrzostwo.
– Kto zdobędzie mistrzostwo Polski?
– Lepiej byłoby, gdyby zrobił to Lech. Klub z Poznania ma większe szanse na to, by osiągnąć coś w europejskich pucharach. Kolejorz prędzej wejdzie do fazy grupowej i osiągnie jakiś przyzwoity rezultat. Nie odbieram jednak szans Rakowowi Częstochowa. Mam wielki szacunek do pracy, którą tam wykonano. Ten ciągły progres to wielka zasługa Marka Papszuna i władz klubu. O wyniku przesądzi to, co wydarzy się na boisko, ale dla mnie lepszym rozwiązaniem dla polskiej piłki byłby jednak triumf Lecha.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
Radomiak Radom
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.