Robert Lewandowski nie będzie w tym sezonie królem strzelców w Lidze Mistrzów. Tytuł Polakowi odbierze Karim Benzema, który ma już na koncie 14 trafień. – W obu przypadkach zadziwia mnie konsekwencja, z jaką zdobywają bramki. Każdy z nich posiada kompletny pakiet cech, które charakteryzują najlepszego napastnika – stwierdził na łamach "Kickera", Miroslav Klose.
Karim Benzema i Robert Lewandowski – to dwójka piłkarzy, która prawdopodobnie między sobą rozstrzygnie batalię o tegoroczną Złotą Piłkę. Faworytem, według wielu, jest Francuz, i nie ma co się dziwić, bo w tym sezonie piłkarz Realu Madryt przechodzi samego siebie.
42 mecze, 42 bramki, 12 asyst, bilans 34-latka robi wrażenie i jeśli Królewscy wyeliminują z Ligi Mistrzów Manchester City, to będzie w tym ogromna zasługa urodzonego w Lyonie piłkarza. Oprócz celów drużynowych, Benzema może też zaistnieć indywidualnie, bo w klasyfikacji strzelców wszech czasów najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie traci do Polaka już tylko jednego gola.
– O ile Roberta Lewandowskiego mogłem oglądać na co dzień w Bayern w sezonie 2020/21, o tyle Benzemę znam tylko z przekazów telewizyjnych. W przypadku obu z nich zadziwia mnie ich regularność (...) Francuz znajduje się w znakomitej formie, o czym świadczą jego bramki w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Mimo to jestem podekscytowany Lewym, to bardzo dobry napastnik i znam go doskonale – stwierdził dla "Kickera" mistrz świata z 2014 roku, Miroslav Klose.
�� A pocas fechas para culminar la temporada en las principales ligas europeas, las tablas de goleadores están al rojo vivo ��
— GOLTV (@GolTV) May 2, 2022
���� 34 R. Lewandowski (Bayern de Múnich)
���� 27 C. Immobile (Lazio)
���� 26 K. Benzema (Real Madrid)
���� 24 K. Mbappé (PSG)
�������������� 22 M. Salah (Liverpool) pic.twitter.com/iKhBhoBCci