Oleg Tińkow otwarcie sprzeciwił się polityce Kremla, czym podpadł samemu Władimirowi Putinowi. Ten, nie mogąc znieść słów krytyki, nie tylko odebrał oligarsze znaczną część majątku, ale i posunął się do gróźb. – Czy to oznacza, że planują mnie zabić? – pyta na łamach "The New York Times" założyciel grupy kolarskiej Tinkoff.