Jestem na szczycie wśród kibiców. Ledwo rozróżniam zawodników, trybuna kołysze się jak łódź. Drodzy słuchacze, mam nadzieję, że będę tu jeszcze po zakończeniu meczu – relacjonował Aci Assouli z Radia France na kilkanaście minut przed planowanym pierwszym gwizdkiem spotkania Bastia – Marsylia. Piłkarze nie zagrali jednak tego wieczoru – 5 maja 1992 o 20:23 na Korsyce doszło do największej stadionowej tragedii w historii francuskiego sportu. W "Drame de Furiani" zginęło 18 osób, a 2357 zostało rannych.
– 1 procent naszej populacji został poszkodowany. 1 procent! Czyli, porównując, to tak jakby jakaś tragedia dotknęła 600 tysięcy Francuzów – uświadamiają twórcy filmu o wydarzeniach na Stade Armand-Cesari, pod tytułem "Ghjustizia", co w języku korsykańskim oznacza "Sprawiedliwość". "Drame de Furiani" nie jest dziś tak często przywoływana jak katastrofy z Heysel i Hillsborough, które pochłonęły więcej istnień ludzkich. To jednak na obiekcie odnotowano Bastii porażającą liczbę poszkodowanych – ponad 2300.
"Katastrofa De Furiani" a inne tragedie stadionowe
Tragedia na Heysel: liczba ofiar - 39, liczba rannych 600
Tragedia na Hillsborough: liczba ofiar - 97, liczba rannych - 766
Tragedia w Furian: liczba ofiar - 18, liczba rannych - 2357
Z perspektywy Sporting Club bastiais nie dało się zorganizować bardziej ponętnego meczu w maju 1992. W ramach półfinału Pucharu Francji przylatywał Olympique Marsylia – mistrz kraju, finalista poprzedniej edycji Pucharu Mistrzów, zespół mający w składzie zdobywcę Złotej Piłki Jean-Pierre'a Papina, ale też piłkarzy pokroju Abediego Pele, Jocelyna Anglomy, Didiera Deschampsa, czy Chrisa Waddle'a. Do tego rywal szczególny, bo z miasta, do którego z Korsyki za zarobkiem wyemigrowało blisko 100 tysięcy ludzi.
Murawa zaczęła przypominać pole bitwy. Kolejni ranni, karetki jeżdżące do korsykańskich szpitali, które szybko stały się przepełnione. Helikoptery latające do Marsylii. Ludzie, którzy próbowali wykorzystać telewizyjne kamery, aby pokazać najbliższym, że akurat im nic się nie stało.
En soutien à l'association des victimes du 5 mai 1992 à Furiani ����#PasDeMatchLe5Mai Restons mobilisés, le combat continue encore ! RT un max pic.twitter.com/0KkFUTnt8s
— Toifilou Maoulida (@filoumaoulida) May 4, 2017