Spokojnie, nie jestem psychopatką. To pierwsze, co powiedziałam do nowego trenera, gdy odbierał mnie z dworca pośrodku fińskich lasów. Czułam, że musiałam coś zrobić. Oszczep stał się obowiązkiem, a nie dziecięcą pasją – mówi TVPSPORT.PL Maria Andrejczyk w pierwszej rozmowie po rozstaniu z Karolem Sikorskim. I wyprowadzce do Skandynawii.