Diamentowa Liga 2022 w Polsce na Stadionie Śląskim. Które konkurencje się odbędą?

Piotr Małachowski dyrektorem Diamentowej Ligi w Polsce. "Duma i ogromne wyzwanie"

Diamentowa Liga na Stadionie Śląskim w 2022 roku będzie częścią kalendarza sezonu, ale przede wszystkim nadal Memoriałem Kamili Skolimowskiej. 6 sierpnia nie może więc zabraknąć sztandarowego rzutu młotem – konkurencji zmarłej mistrzyni. Ale co dalej? Które specjalności będą oznaczone diamentami, czyli zostaną wliczone do klasyfikacji generalnych?

Diamentowa Liga 2022 na Stadionie Śląskim w Polsce. Jakie konkurencje?

– Ustalenia trwają. Ale w sumie mówimy o przedziale 18-20 konkurencji przez cztery godziny, z czego pierwsze dwie będą tzw. przedprogramem – mówi Marcin Rosengarten, szef memoriału.

Władze Diamentowej Ligi mają zgrzyt, ponieważ Śląsk zastąpi w kalendarzu nie jeden, lecz dwa mityngi – te odwołane w Szanghaju i Schenzen. To oznacza, że trzeba będzie ulepić z nich jeden program sportowy, choć podobno na razie bliżej Polsce do tego z Szanghaju. World Athletics musi sprawdzić, jakie konkurencje ucierpią najmniej na uszczupleniu sezonu o jedne zawody. Regulamin mówi jasno, że każdy mityng musi zawierać 14 diamentowych konkurencji, a każda z nich w trakcie sezonu musi mieć przynajmniej cztery konkursy na różnych stadionach. Oczywiście, takie konkurencje jak m.in. 100 metrów potrafią mieć i osiem pozycji w kalendarzu, jednak to rzadkość. Cztery są minimum, bo to w nich lekkoatleci zbierają punkty, na podstawie których awansują do finałowych mityngów w Zurychu i Brukseli. Tam, jeśli awansują, walczą już z czystą kartą. Zwycięzca danego finału bierze statuetkę z diamentem i pokaźną premię finansową.

– Wiele wskazuje na to, że na Stadionie Śląskim w ramach konkurencji diamentowej pobiegną kobiety na 100 i 400 metrów, a panowie na 800 m. Będzie żeński oszczep, męska kula, walczymy też o męską tyczkę. Wiele świetnie obsadzonych rywalizacji zmieścimy też w przedprogramie, który 6 sierpnia ruszy już od godz. 14. Przyjedzie plejada gwiazd, także z wieloma Polakami. Nie zapomnimy też o konkurencjach niepełnosprawnych. Są z nami co rok – wylicza dyrektor imprezy.

Diamentowa Liga 2022. Zasady mówią, że Polacy w Polsce pokażą się licznie

W mityngu Diamentowej Ligi na Stadionie Śląskim możemy spodziewać się międzynarodowej elity, tym bardziej, że chwilę wcześniej zawodnicy będą w szczycie formy na mistrzostwa świata w Eugene. Ale wśród nich na pewno będą reprezentanci Polski. Przynajmniej jeden na każdą konkurencję.

– Zgodnie z przepisami przysługuje nam jedno miejsce w każdej konkurencji, o ile to jest poziom, który nie odbiega od międzynarodowego. I będziemy z tego korzystać. W konkurencjach, gdzie jest to uzasadnione rankingami lub medalami dużych imprez, możemy zaangażować ich więcej. Jest więc wielce prawdopodobne, że np. na 400 metrów pań zobaczymy aż trzy "Aniołki Matusińskiego" – kończy Rosengarten.