| Piłka nożna / Betclic 2 Liga

2. liga. Michał Fidziukiewicz: mecz w barażach z Ruchem Chorzów byłby bardzo ciekawy kibicowsko i piłkarsko

Michał Fidziukiewicz to najlepszy strzelec 2. ligi (fot. Przemek Gabka/ 400mm)
Michał Fidziukiewicz to najlepszy strzelec 2. ligi (fot. Przemek Gabka/ 400mm)

2. liga wkracza w decydującą fazę i choć Stal Rzeszów zapewniła sobie już pierwsze miejsce, to za jej plecami wciąż toczy się batalia o awans. Chojniczanka Chojnice wydaje się pewna przepustki na zaplecze Ekstraklasy, a o trzecie miejsce walczy Motor Lublin. – Te dwa mecze pokażą, czy ten sezon będzie dla nas stracony, czy cel zostanie osiągnięty – powiedział dla TVPSPORT.PL, najlepszy strzelec całych rozgrywek, Michał Fidziukiewicz.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Legenda o upadłym klubie: chciałem pomóc, czułem wdzięczność

Czytaj też

Jacek Krzynówek z lewej w towarzystwie Euzebiusza Smolarka i Artura Boruca (fot. PAP)

Legenda o upadłym klubie: chciałem pomóc, czułem wdzięczność

Dominik Pasternak, TVPSPORT.PL:– W weekend pęknie bariera 20 bramek?
Michał Fidziukiewicz (Motor Lublin): – Bardzo bym chciał, ale nie wiem, czy zagram w pierwszym składzie. Ostatnie dwa spotkania rozpocząłem na ławce, także zobaczymy, czy trener teraz coś zmieni. Jeśli zagram, to oczywiście będę chciał zdobyć bramkę.

– Runda rewanżowa chyba jest trochę trudniejsza dla ciebie.
– Na pewno strzeliłem mniej goli niż w pierwszej rundzie. Mam też trochę trudniej przez to, że stwarzamy mniej sytuacji. Najważniejsze są zwycięstwa, bo teraz mamy ich więcej niż ubiegłej rundzie i mam nadzieję, że ten trend podtrzymamy.

– To chyba typowe życia napastnika, że jak idzie, to strzelasz co tydzień, a jak nie, to nie może wpaść…
– Coś w tym jest. W tej rundzie mam trzy bramki, zostały jeszcze trzy mecze, więc liczę, że ten dorobek uda się trochę podreperować.

– Analizujesz swoje niewykorzystane sytuacje po meczu?
– Staram się to analizować i wyciągać wnioski. Nie poświęcam temu jakiejś sporej ilości czasu, oczywiście włączę je sobie w domu po meczu, ale raczej nie jestem typem zawodnika, który wszystko rozkłada godzinami na czynniki pierwsze.

– Trener Saganowski ze względu na to, że był napastnikiem, udziela ci dodatkowych rad?
– Stara się mi podpowiadać, ale raczej nie rozmawiamy z trenerem o tym, jak to wyglądało, kiedy on grał w piłkę i co można z tamtych czasów przełożyć na teraźniejszość.

– Ostatnio zrobiło się głośno po jego słowach, kiedy stwierdził, że balonik w Motorze Lublin jest za bardzo napompowany. Z drugiej strony ciężko, żeby nie był, skoro w klub zostały zainwestowane ogromne pieniądze i wszyscy w Lublinie czekają na awans.
– Oczywiście, że tak. Gdy przychodziłem tutaj przed sezonem, to w szatni wszyscy mówili, że celem jest awans. Zagwarantowaliśmy sobie baraże, bezpośrednio już raczej nie uda się wejść do 1. ligi, dlatego skupiamy się na barażach. Te dwa mecze pokażą, czy ten sezon będzie dla Motoru stracony, czy cel zostanie osiągnięty.



– W szatni udzielają się już wam trochę emocje w związku z tym, że zbliżają się decydujące spotkania?
– Myślę, że jeszcze nie, na razie panuje spokój. Kiedy będziemy grać pierwszy mecz barażowy, to te emocje będą trochę większe niż teraz w lidze, bo tam jakakolwiek pomyłka będzie skutkowała tym, że sezon się dla nas zakończy.

– W Garbarni grało się łatwiej ze względu na mniejsze oczekiwania?
– Ciężko powiedzieć, bo tam też chcieliśmy zrobić baraż, ale zabrakło nam dwóch lub trzech minut, żeby ten cel osiągnąć. Na pewno w Krakowie była mniejsza presja, ale nie wydaję mi się, żeby była to jakaś ogromna różnica. Każdy zawodnik gra po to, żeby osiągać wysokie cele i też przez to, że grając w Garbarni, odnosiliśmy sporo zwycięstw, to automatycznie sami narzucaliśmy sobie wyższe oczekiwania.

– Macie w klubie takie postanowienie, że wszystko albo nic?
– Na ten moment nie ma rozmów na temat przyszłości. Myślimy tylko o najbliższych meczach i dopiero przyjdzie czas na zastanawianie się co dalej. Większość zawodników ma tak skonstruowane kontrakty, że gdy będzie awans, to automatycznie on się przedłuża, a jeśli nie będzie, to wiadomo.

Legenda o upadłym klubie: chciałem pomóc, czułem wdzięczność

Czytaj też

Jacek Krzynówek z lewej w towarzystwie Euzebiusza Smolarka i Artura Boruca (fot. PAP)

Legenda o upadłym klubie: chciałem pomóc, czułem wdzięczność

Motor Lublin ostatnio wygrał z Sokołem Ostróda (fot. Motor Lublin)
Motor Lublin ostatnio wygrał z Sokołem Ostróda (fot. Motor Lublin)
Dopięli swego. Awans do pierwszej ligi!

Czytaj też

Stal Rzeszów w przyszłym sezonie zagra w Fortuna 1. lidze

Dopięli swego. Awans do pierwszej ligi!

– Masz jeszcze ambicje, żeby spróbować gry w wyższej lidze?
– Każdy piłkarz bez względu na wiek chce grać w jak najwyższej lidze. Ja tak samo myślę jeszcze o występach na wyższym szczeblu i wierzę, że mi się to uda.

– Ten sezon zaliczasz do najlepszych w karierze, mimo słabszej wiosny?
– Zdecydowanie tak. 19 bramek w lidze, jedna w pucharze z Legią Warszawa, także dorobek indywidualne całkiem dobry. Cieszyłbym się, gdyby udało mi się jeszcze coś dorzucić oraz zrobić awans i wtedy byłaby już pełnia szczęścia.



– "Szóstkę" macie pewną, ale jest jeszcze szansa wyprzedzić w tabeli Ruch Chorzów, co przyda się kontekście gry na własnym boisku w barażach. Wygrana ze Stalą mocno by wam w tym pomogła. Fakt, że zespół Daniela Myśliwca ma pewny awans, może mieć znaczenie?
– Myślę, że nie. Stal jest na tyle klasową drużyną, że dla nich jest istotne to, czy mają awans, bo i tak będą starali się wygrać z nami. Nie ma co ukrywać, że to jest najlepsza drużyna w lidze, z którą mało kto może powalczyć. W 1. lidze też będą wysoko, bo mają swój styl i mocny skład. Takie zespoły powinny grać jak najwyżej, bo niewiele jest drużyn z taką świadomością gry jak oni.

– Dla was to będzie też trochę test, jak duży progres zrobiliście od pierwszego meczu ze Stalą, bo wtedy zostaliście trochę stłamszeni.
– Stal nie miała słabszego okresu przez cały sezon. Mają 72 punkty, do tego dostaną jeszcze trzy za walkower i do tego dwa mecze, także myślę, że nie tylko nas stłamsili. To pierwsze spotkanie było ciężkie dla nas i nie ma co tego ukrywać. Stal jest na tyle klasową drużyną, że w drugiej połowie zrobiła jedną akcję, podwyższyła na 2:0 i było po wszystkim. Mam nadzieję, że w sobotę się to już nie powtórzy.

– Jaka jest największa różnica w waszej grze względem jesieni?
– Na pewno gramy o wiele lepiej, jeśli chodzi o defensywę. Stwarzamy mniej sytuacji, ale dobrze bronimy i gdy mamy korzystny wynik, to potrafimy go dowieźć do końca.

– Słabsza forma w pierwszej rundzie wynikała ze złych decyzji, czy raczej potrzebowaliście więcej czasu, żeby się ze sobą zgrać?
– Punkty pouciekały nam w takich meczach, w jakich nie powinny uciec. Traciliśmy za łatwo bramki, ale myślę, że gdybyśmy w pierwszej rundzie grali tak solidnie w defensywie, jak teraz, to obraz w tabeli wyglądałby inaczej.

– Po porażce z Wigrami (2:3) był duży ból w szatni, że nie udało się zdobyć chociaż punktu?
– Było nam bardzo szkoda, bo mecz, w którym traci się bramkę w ostatniej akcji i przegrywa, zawsze boli. Gdyby skończyło się remisem, to nikt nie byłby skrzywdzony, bo z przebiegu spotkania wynikało, że podział punktów byłby sprawiedliwy. Taka jest piłka, ale dobrze, że podnieśliśmy się w następnej kolejce i wygraliśmy.

– Plan Motoru Lublin to Ekstraklasa do 2025 roku. Myślisz, że to możliwy do zrealizowania plan?
– Wszystko jest możliwe. Gdybyśmy teraz awansowali, to będziemy w 1. lidze i mamy teoretycznie trzy lata na awans. Spokojnie można to zrobić, nawet w przypadku braku przepustki na zaplecze Ekstraklasy w tym sezonie. Klub jest ambitny, my też chcielibyśmy iść wyżej, ale na wszystko potrzeba czasu.

– Masz jakiegoś wymarzonego rywala na baraże?
– Mecz z Ruchem Chorzów byłby bardzo fajny kibicowsko, bo i oni i my mamy wspaniałych kibiców, którzy zapełniliby stadion. Poza tym obronilibyśmy się piłkarsko na boisku i myślę, że ciekawie by się to oglądało.

Dopięli swego. Awans do pierwszej ligi!

Czytaj też

Stal Rzeszów w przyszłym sezonie zagra w Fortuna 1. lidze

Dopięli swego. Awans do pierwszej ligi!

Miedź wraca do Ekstraklasy! Co słychać u beniaminka? [WIDEO]
(fot. TVP)
Miedź wraca do Ekstraklasy! Co słychać u beniaminka? [WIDEO]

Zobacz też
Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
(fot. TVP)

Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Kolejne zwolnienie trenera w polskiej lidze. Wystarczyły cztery mecze
Marek Saganowski został zwolniony z Zagłębia Sosnowiec (fot. materiały klubowe).

Kolejne zwolnienie trenera w polskiej lidze. Wystarczyły cztery mecze

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Niespodziewana porażka lidera. Zażarta walka o awans
Damian Jaroń (fot. Pogoń Grodzisk Mazowiecki)

Niespodziewana porażka lidera. Zażarta walka o awans

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Betclic 2 Liga: sprawdź aktualną sytuację w tabeli
Tabela Betclic 2 ligi 2024/25 [aktualizacja 19.04.2025]

Betclic 2 Liga: sprawdź aktualną sytuację w tabeli

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Betclic 2 Liga: sprawdź terminarz i plan transmisji 29. kolejki w TVP
Betclic 2 Liga 2024/25: Sprawdź terminarz i plan transmisji 29. kolejki (2-5.05.2025)

Betclic 2 Liga: sprawdź terminarz i plan transmisji 29. kolejki w TVP

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Najnowsze
Polki pozbawione szans na medal. Mistrzynie górą
Polki pozbawione szans na medal. Mistrzynie górą
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Polki postawiły się Hiszpankom na Euro U17 (fot. Getty)
Trener zwolniony, bo... nie chciał wystawić sugerowanego składu!
Grzegorz Szoka (fot. Znicz Pruszków)
Trener zwolniony, bo... nie chciał wystawić sugerowanego składu!
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Niewiadoma-Phinney wypadła z czołówki Vuelta a Espana
Katarzyna Niewiadoma-Phinney (fot. Getty Images)
nowe
Niewiadoma-Phinney wypadła z czołówki Vuelta a Espana
| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe 
Leon XIV: tenisista amator, który kibicuje klubowi z Chicago
Robert Prevost został wybrany papieżem i przyjął imię Leon XIV (fot. Getty Images)
Leon XIV: tenisista amator, który kibicuje klubowi z Chicago
| Inne 
Brazylia – Hiszpania. MŚ w beach soccerze – 1/4 finału [MECZ]
MŚ w piłce nożnej plażowej (beach soccer), Seszele – 1/4 finału (#4). Transmisja online na żywo w TVP Sport (08.05.2025)
Brazylia – Hiszpania. MŚ w beach soccerze – 1/4 finału [MECZ]
| Piłka nożna 
Mistrzowie Polski będą mieli przerwę. Przeszkodziła pogoda
Mecz PGE Ekstraligi został przełożony (fot. PAP)
Mistrzowie Polski będą mieli przerwę. Przeszkodziła pogoda
| Motorowe / Żużel 
Polskie medalistki olimpijskie... wmurowały kamień węgielny
Julia Szeremeta (fot. PAP)
Polskie medalistki olimpijskie... wmurowały kamień węgielny
| Inne 
Do góry